N, Lis 24, 2024

GRZYB: KOBIETY W BOKSIE SIĘ NIE PODDAJĄ

26 marca na gali Knockout Boxing Night XX w Białymstoku pierwszą tegoroczną walkę stoczy Laura Grzyb (5-0, 3 KO). Dla niepokonanej na zawodowych ringach pięściarki będzie to pierwszy występ od grudnia 2020 roku.

- Podczas przygotowań do ostatniej walki doznałam ciężkiej kontuzji, zerwałam więzadła w kolanie. Pomimo tego, nie chciałam rezygnować z tego pojedynku. Chciałam udowodnić sobie, że stać mnie na to, żeby nawet z kontuzją wygrać. Chciałam też pokazać wszystkim, że kobiety w boksie są twarde i nie poddają się. Przez cały okres przygotowań rehabilitowałam nogę i udało się. Wygrałam - zdradziła 26-latka w rozmowie z radiem "Newonce".

W ostatnim występie Polka wygrała na punkty z reprezentującą Dominikanę Enerolisą De Leon. Był to pierwszy pojedynek Grzyb na dystansie dziesięciu rund.

- W styczniu ubiegłego roku przeszłam operację. Potem była rehabilitacja i powoli wracałam do treningów. Pod koniec roku miałam delikatne zawirowania kontraktowe, ale na szczęście doprowadziłam to do końca - dodaje nowa zawodniczka KnockOut Promotions.

Do walki w Białymstoku Grzyb trenuje w Warszawie z Andrzejem Liczikiem, głównym szkoleniowcem największej polskiej grupy bokserskiej. W walce wieczoru gali KBN XX w Białymstoku wystąpi były mistrz Europy i pretendent do tytułu mistrza świata wagi średniej Kamil Szeremeta, który zmierzy się z Saszą Jengojanem. Kibice zobaczą w akcji także m.in. Pawła Stępnia i Rafała Wołczeckiego.

Pełna treść artykułu na sport.nowiny.pl >>

BLOG COMMENTS POWERED BY DISQUS

Powiązane artykuły