Floyd Masson (14-1, 8 KO) stoczy najważniejszą walkę w swojej zawodowej karierze 16 listopada na gali Knockout Boxing Night 37 we Wrocławiu. Australijczyk skrzyżuje rękawice z Mateuszem Masternakiem (48-6, 32 KO), a wynik tej rywalizacji będzie bardzo ważny dla układu sił w światowych rankingach wagi junior ciężkiej.
- Najpierw pojawiały się oferty z USA, ale nic z tego nie wyszło. Potem dostaliśmy propozycję walki z Masternakiem, którą i tak wolałbym wziąć, ponieważ jest w czołówce rankingu IBF. To była po prostu ogromna szansa, więc prawie od razu ją przyjęliśmy - mówi Masson w rozmowie z magazynem "The Ring".
Pięściarz z Australii, który ma na koncie mistrzowski pas federacji IBO, wierzy w wygraną z Polakiem, która byłaby największej sukcesem w jego profesjonalnej karierze. 32-latek ostatni pojedynek stoczył w sierpniu, wygrywając przed czasem z Joshuą Francisem i jest klasyfikowany w czołowej piętnastce rankingu IBF.
- Masternak starzeje się i ma za sobą wiele walk w swojej karierze. Najważniejsze w tej walce będą wiara w siebie i mądry plan taktyczny. Wiem, że mogę go pokonać. Będę chciał wciągnąć go w bójkę i uczynić z tego walkę, którą można oglądać w pubach. Wiem, że on już spotkał się z takim stylem w przeszłości, ale zobaczymy ile jescze paliwa zostało mu w baku - powiedział Masson.
- To zdecydowanie zawodnik, którego można pokonać i wierzymy, że możemy to zrobić. Musimy tylko boksować mądrze, a ja muszę wykorzystać swoje atuty, aby wygrać - zakończył.
Zwycięzca listopadowej walki najprawdopodobniej awansuje na aktualnie nieobsadzone, drugie miejsce w rankingu IBF, co będzie przepustką do walki o mistrzostwo świata. Podczas gali KBN 37 na ring wróci także niepokonany pięściarz wagi średniej Rafał Wołczecki (12-0, 8 KO). Wrocławianin w swoim trzecim tegorocznym starcie zmierzy się z Przemysławem Zyśkiem (19-2, 6 KO).
KUP BILETY NA GALĘ KBN 37: ZOBACZ POWRÓT MASTERA >>
BLOG COMMENTS POWERED BY DISQUS