Łukasz Różański (14-0, 13 KO) wznowił treningi i czeka na potwierdzenie nowego terminu walki z Oscarem Rivasem (28-1, 19 KO). Według niepotwierdzonych doniesień medialnych, pojedynek może odbyć się 15 października na gali w Kolumbii.
- Jeśli potwierdzą się pogłoski, że walka odbędzie się 15 października, to tym razem przygotowania na pewno będą krótsze. Nie powtórzymy prawdopodobnie wszystkich elementów poprzedniego obozu, ale z pewnością jeszcze raz trzeba będzie przerobić cały cykl sparingowy - powiedział Różański w rozmowie z TVP Rzeszów.
Pojedynek początkowo miał odbyć się 13 sierpnia, jednak z powodów organizacyjnych jego data została zmieniona. Wcześniej planowano, że ta walka może odbyć się w pierwszej połowie czerwca.
- Czekam z niecierpliwością na potwierdzenie daty walki, ponieważ ciężko nam rozplanować treningi i przygotowania. Druga sprawa to mój ślub, którego termin też się zbliża. Nie jest łatwo to wszystko zaplanować - mówi rzeszowianin.
- Pierwsze trzy dni po odwołaniu walki były najgorsze. W dzień, w którym przyszła ta wiadomość nie spałem pół nocy. Później to jakoś przetrawiłem i próbuję wyciągnąć z tego pozytywy. Być może tak miało być - dodaje zawodnik grupy KnockOut Promotions.
Różański po raz ostatni boksował w maju ubiegłego roku. Rivas posiada pas mistrzowski World Boxing Council w limicie do 101,6 kg od października i będzie to jego pierwsza obrona tytułu.
BLOG COMMENTS POWERED BY DISQUS