Rok temu znokautował Babicia, dziś na drodze do obrony mistrzowskiego pasa stanie mu Lawrence Okolie. Łukasz Różański broni w Rzeszowie pasa mistrza świata federacji WBC w kat. bridger (101,6 kg). Po wczorajszej ceremonii ważenia pokazał jak duże jest jego dodatkowe – rodzinne wsparcie. Na rękach trzymał również swojego syna – Stanisława - który urodził się 7 kwietnia tego roku.
Wygląda na to, że Różański jeszcze nie walczył z tak mocnym i utytułowanym rywalem. Okolie to mistrz świata federacji WBO (waga junior ciężka). Tytuł ten zdobył 2021 kosztem Krzysztofa Głowackiego. Brytyjczyk potrafił również obronić ten tytuł, wygrywając z Dilanem Prasoviciem z Czarnogóry, a później z Michałem Cieślakiem. Pierwsze dwie walki wygrywał nokautami, z Cieślakiem wygrał na punkty. Okolie (19-1-0) ma na swoim koncie zwycięstwa z innymi polskimi pięściarzami. W przeszłości wygrywał z Nikodemem Jeżewskim oraz Łukaszem Rusiewiczem. Na igrzyskach w Rio de Janeiro pokonał Igora Jakubowskiego. Podczas wtorkowego spotkania z dziennikarzami w Rzeszowskich Piwnicach Okolie nie ukrywał, że przyjechał do Rzeszowa żeby wygrać.
– Zobaczymy czy będziemy boksować czy będziemy się ściskać. Robiłem sporo sparingów z klinczem, ale mam nadzieję, że sędziowie będą patrzeć na to trochę inaczej, że nie będą pozwalać na dewastowanie boksu – mówi Różański.
– Sporo sił traci się właśnie w tych klinczach, w tym wyrywaniu, w tej walce bliskiej. Więc robiłem w przygotowaniach wszystko właśnie pod kątem takim, żeby wygrać tę walkę – zaznacza Polak.
Będzie to wyjątkowa walka dla trenera Krzysztofa Przepióry, który w piątek po raz pierwszy spełni się w roli pierwszego szkoleniowca Łukasza w oficjalnej walce.
– Okolie to, wydaje mi się, najbardziej wymagający przeciwnik jego do tej pory, Łukasza. Ale jestem spokojny, będzie wszystko dobrze – powiedział Krzysztof Przepiióra, szkoleniowiec Łukasza.
Pełna treść artykułu w Sportowy24.pl >>
BLOG COMMENTS POWERED BY DISQUS