W sobotę podczas gali Knockout Boxing Night 8 w Sosnowcu pierwszy zawodowy pojedynek stoczy utalentowany Kamil Bednarek. 24-letni podopieczny trenera Piotra Wilczewskiego w profesjonalnym debiucie skrzyżuje rękawice z Piotrem Rzymanem (2-2, 2 KO).
- Bardzo się cieszę, że po dziesięciu latach treningów amatorskich udało mi się podpisać zawodowy kontrakt. Kiedy dowiedziałem się, że pan Andrzej Wasilewski i grupa KnockOut Promotions chce ze mną współpracować, byłem bardzo szczęśliwy. Teraz muszę pokazać, co jestem wart - mówi przed pierwszym zawodowym występem Bednarek.
W możliwości nowego pięściarza największej polskiej grupy bokserskiej bardzo mocno wierzy jego trener. Wilczewski jest przekonany, że Bednarka stać na wiele na profesjonalnych ringach.
- Kamil jest silnym, leworęcznym pięściarzem, który umie boksować na presingu, więc ma dobry styl pod walki zawodowe. Zakładamy sobie, że Kamil dojdzie do walki o mistrzostwo świata i wiem, że stać go na taki pojedynek. Jak byśmy nie mieli takich celów, to nawet nie byłoby sensu wchodzić na salę treningową - przekonuje Wilczewski.
- Wierzę w to, że Kamil będzie ciężko pracował na treningach i będzie zdeterminowany, żeby dojść do najwyższego poziomu. Ma potencjał, ale wszystko musi zostać poparte wiarą oraz przede wszystkim ogromną, systematyczną pracą - dodaje były zawodowy mistrz Europy.
W walce wieczoru gali w Sosnowcu kibice zobaczą Artura Szpilkę. Były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej zmierzy się z Włochem Fabio Tuiachiem.
BLOG COMMENTS POWERED BY DISQUS