Doświadczony belgijski sędzia Daniel Van de Wiele poprowadzi w ringu piątkową walkę pomiędzy Łukaszem Różańskim (15-0, 14 KO) i Lawrencem Okoliem (19-1, 14 KO) - poinformował Andrzej Wasilewski w programie "Koloseum". Pojedynek o mistrzostwo świata WBC wagi bridger będzie główną atrakcją gali KnockOut Boxing Night 35 organizowanej w Rzeszowie.
W swojej karierze Van de Wiele wielokrotnie prowadził między linami pojedynki o najważniejsze pięściarskie trofea, w tym walki o mistrzostwo świata i mistrzostwo Europy. Belg pracuje także jako sędzia punktowy oraz supervisor federacji World Boxing Council.
Walka Różański - Okolie odbędzie się w rzeszowskiej Hali na Podpromiu. Będzie to największe tegoroczne wydarzenie pięściarskie na polskich ringach.
Ben Shalom poinformował, że chciałby zorganizować rewanżową walkę pomiędzy mistrzem świata WBO wagi junior ciężkiej Chrisem Billamem-Smithem (18-1, 12 KO) i Lawrencem Okoliem (19-1, 14 KO), jednak zasugerował, że nie będą to najbliższe występy obu pięściarzy.
- Myślę, że zobaczymy ten rewanż, pytanie tylko kiedy? W tym tygodniu układaliśmy plan na drugie półrocze ze Sky Sports. Wydaje mi się, że Okolie niedługo wróci na ring, a Billam-Smith kolejny pojedynek stoczy w październiku na gali w Bornemouth. Dopóki będzie mistrzem świata, to wszystkie walki będzie toczył właśnie tam. Jego kibice są niesamowici - powiedział szef grupy Boxxer.
- Wiemy, że Okolie chce rewanżu i wierzymy, że wyciągnie wnioski z pierwszej walki. W kategorii junior ciężkiej mnóstwo się teraz dzieje. Mamy też w planach unifikację tytułów z udziałem brytyjskich zawodników. O wszystkim będziemy wkrótce informować - dodał Shalom.
Pierwsza walka pomiędzy Okoliem i Bilamem-Smithem odbyła się w maju. Galę na Vitality Stadium na żywo oglądało ponad 15 tysięcy kibiców.
Richard Riakporhe (16-0, 12 KO) jest zdania, że Lawrenece Okolie (19-1, 14 KO), który w minioną sobotę stracił pas WBO kategorii junior ciężkiej na rzecz Chrisa Billama-Smitha (18-1, 12 KO), powinien rozważyć przejście do królewskiej dywizji. Nie jest tajemnicą, że "The Sauce" od dawna miał kłopoty z uzyskaniem limitu 200 funtów, a intensywne zbijanie wagi może mieć bardzo negatywny wpływ na formę zawodnika.
- Nawet jego odporność na ciosy wydaje się podejrzana. Nie wyłapuje dużo uderzeń, a miał takie problemy po tych lewych sierpach. To się nie trzyma kupy. Sądzę, że nadszedł czas, by zaczął boksować w swojej naturalnej wadze i obudował tę ramę mięśniami - ocenił niedawny pogromca Krzysztofa Głowackiego.
Riakporhe, który w przeszłości pokonał BIllama-Smitha, nie ukrywa, że chętnie zaboksowałby teraz z rodakiem ponownie, tym razem już o tytuł. Niewykluczone jednak, że nowy czempion WBO będzie zmuszony dać Okoliemu rewanż.
Były mistrz świata wagi junior ciężkiej Lawrence Okolie (19-1, 14 KO) poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych, że zawarł porozumienie ze swoim byłym promotorem Eddiem Hearnem. W ten sposób spór prawny pomiędzy stronami został definitywnie zakończony.
W grudniu Okolie podpisał kontrakt z grupą Boxxer, pomimo że zdaniem Hearna, jego umowa z grupą Matchroom była ważna jeszcze przez jedną walkę. Hearn zapowiedział, że nie będzie blokował aktywności Okolego, jednocześnie dodając, że będzie bronił swoich praw wynikających z kontraktu.
W marcu Okolie wrócił na ring zwycięską walką z Davidem Lightem, zaś w sobotę stoczył drugi pojedynek po rozpoczęciu współpracy z nowym promotorem, przegrywając na punkty z Chrisem Billamem-Smithem. Pięściarz zapowiedział, że nie będzie upubliczniał warunków porozumienia z Hearnem, ani publicznie odnosił się do sprawy w przyszłości.
Lawrence Okolie (19-1, 14 KO) zapowiedział po wczorajszej porażce z Chrisem Billamem-Smithem (18-1, 12 KO), że zamierza aktywować klauzulę rewanżową, która została zawarta w kontrakcie na pojedynek o mistrzostwo świata WBO wagi junior ciężkiej.
30-letni Okolie zadeklarował, że po raz drugi jest w stanie boksować w Bornemouth, rodzinnym mieście Billama-Smitha. Dla pięściarza z Londynu była to pierwsza porażka na zawodowych ringach.
Drugi pojedynek odbędzie się prawdopodobnie jesienią. Sobotnią galę na Vitality Stadium na żywo oglądało ponad 15 tysięcy kibiców.
W pojedynku wieczoru gali w Bournemouth Chris Billam-Smith (18-1, 12 KO) pokonał dwa do remisu Lawrence Okolie (19-1, 14 KO), zdobywając pas WBO wagi junior ciężkiej.
Billam-Smith po słabszym początku w czwartej rundzie rzucił czempiona na deski i od tego momentu obraz walki zmienił się diametralnie. Challengerowi sprzyjała postawa sędziego ringowego, który pilnował, by "The Sauce" zbyt często nie uciekał się do klinczowania. Za takie akcje mistrz stracił punkty w starciach piątym i siódmym.
W dziesiątej odsłonie Okolie padł w zwarciu na matę, a ringowy niesłusznie uznał to za nokdaun. Mając na koncie już cztery "minusowe" punkty, Okolie musiał postawić na frontalny atak, za co zapłacił kolejnym liczeniem w rundzie jedenastej. Ostatecznie po finałowym gongu sędziowie punktowali 116-107, 115-109 dla Billama-Smitha i 112-112.