24 czerwca pojedynkiem na gali KnockOut Boxing Night w Kielcach na ring powróci Michał Cieślak (21-2, 15 KO). Dla dwukrotnego pretendenta do tytułu mistrza świata wagi junior ciężkiej starcie z Niemcem Enrico Koellingiem (28-4, 9 KO) będzie pierwszym występem od czasu lutowej porażki z czempionem WBO Lawrencem Okolie. Pięściarz z Radomia liczy, że także kolejne pojedynku toczył będzie w niezbyt długich odstępach czasowych.
- Jak walczę co 3-4 miesiące, to sam czuję po sobie, jak się nakręcam. Samo to, że później zaczynasz przygotowania z innego etapu... Gdy masz często walki, to później wszystko idzie z automatu - tłumaczy Cieślak.
- Przed Okoliem zrobiłem dwie walki w ciągu dwóch lat - cztery rundy z Mabiką i jedną rundę z Kaszyńskim - to jest bardzo mało. Teraz przekazałem promotorom, że chcę walczyć częściej i myślę, że dlatego ten powrót został tak szybko zorganizowany - mówi były challenger WBO i WBC i dodaje: - Fajnie, bardzo z tego cieszę i dziękuję promotorom za szansę, że mogę szybko wracać i iść po swoje, Głęboko wierzę, że jeszcze dostanę szansę walki o pas - innej motywacji bym w tym wszystkim nie znalazł. Tak boksować, żeby boksować, byłoby mi ciężko.
Na gali w Kielcach oprócz Michała Cieślaka zaprezentuje się także między innymi Laura Grzyb (6-0, 3 KO), która zmierzy się z niepokonaną Kanadyjką Vallieres Bisson (5-0, 1 KO).
Kup bilety na galę KBN 22 w Kielcach. Zobacz powrót Cieślaka >>
BLOG COMMENTS POWERED BY DISQUS