Saul Alvarez (57-1-2, 39 KO) i Dimitrij Biwoł (19-0, 11 KO) zostali uroczyście powitani w Las Vegas, gdzie w sobotę dojdzie do ich walki na gali organizowanej w T-Mobile Arena. Stawką będzie należący do Rosjanina tytuł mistrza świata WBA wagi półciężkiej.
7 maja na gali w Las Vegas lider rankingów P4P Saul Alvarez (57-1-2, 39 KO) zmierzy się z czempionem WBA wagi półciężkiej Dimitrim Biwołem (19-0, 11 KO).
17 września w Las Vegas najprawdopodobniej dojdzie do trzeciej walki Giennadija Gołowkina (42-1-1, 37 KO) z Saulem Alvarezem (57-1-2, 39 KO). Pięściarz z Meksyku poinformował, że nie widzi sportowego sensu takiego pojedynku, jednak postara się spełnić życzenie kibiców i po raz trzeci skrzyżuje rękawice z Kazachem.
- Nie widziałem ostatniej walki Gołowkina z Ryotą Muratą i nie zamierzam jej oglądać. Widziałem skrót pojedynku. Analizą moich rywali zajmuje się mój narożnik, ja nigdy nie oglądam walk - powiedział "Canelo".
- Na razie w stu procentach skupiam się na majowej walce z Dmitrijem Biwołem. Myślę tylko o tym, a potem zobaczymy. Ludzie chcą walki z Gołowkinem, więc zrobię to dla nich - dodał niekwestionowany mistrz świata wagi super średniej.
Majowa walka Alvareza z Biwołem odbędzie się w limicie wagi półciężkiej. Do trzeciego starcia z Gołowkinem ma dojść w kategorii super średniej.
Choć bukmacherzy nie mają większych wątpliwości, że 7 maja Saul Alvarez (57-1-2, 39 KO) pokona Dimirtija Biwoła (19-0, 11 KO), Eddie Hearn buduje atmosferę przed zbliżającym się pojedynkiem, przekonując, że Meksykanina czeka wielkie wyzwanie.
- Nawet nie chcę rozmawiać o walce z Canelo z GGG, dopóki nie zakończy się starcie z Biwołem - stwierdził Hearn w rozmowie z DAZN. - Widziałem nagrania z tarczy Biwoła, wyglądał na nich sensacyjnie!
- To może być najcięższa walka w karierze Alvareza poza konfrontacją z Floydem Mayweatherem. To naprawdę trudny pojedynek. Jeśli Canelo ten test zaliczy, to na pewno dojdzie do walki z GGG, ale teraz wszystkie oczy na 7 maja! - dodał szef grupy Matchroom Boxing.
Aktualnie średni kurs na wygraną Saula Alvareza wynosi 1,25. Zwycięstwo Dimitrija Biwoła można typować przy przeliczniku 4,2.
Tonny Bellew jest przekonany, że Giennadij Gołowkin (42-1-1, 37 KO) w formie z walki Ryotą Muratą nie ma żadnych szans na pokonanie Saula Alvareza (57-1-2, 39 KO). Do trzeciego pojedynku pięściarzy może dojść we wrześniu.
- Na miejscu GGG nawet nie zbliżałbym się nawet do Canelo. Gołowkin nie jest już kimś, kim kiedyś był i nie chciałbym go oglądać brutalnie pobitego przez Canelo, a to według mnie go czeka - stwierdził Bellew w rozmowie z DAZN.
Gołowkin i Alvarez mierzyli się dotąd ze sobą dwukrotnie. W pierwszej walce lepiej zaprezentował się Kazach, jednak sędziowie orzekli remis. Drugą wygrał Meksykanin. Od ostatniej konfrontacji GGG z Canelo minęło 4,5 roku.
2 lipca na gali organizowanej w Niemczech Jewgienij Szwedenko (15-0, 6 KO) i William Scull (18-0, 9 KO) zmierzą się w walce eliminacyjnej do tytułu mistrza świata IBF wagi super średniej. Zwycięzca będzie oficjalnym pretendentem do walki z niekwestionowanym czempionem tej kategorii wagowej Saulem Alvarezem.
Wcześniej Szwedenko w eliminatorze International Boxing Federation miał skrzyżować rękawice z Calebem Truax. Amerykanin stracił swoją szansę z powodu powtarzających się problemów ze zdrowiem.
Rosjanin nie boksował od grudnia 2020 roku. Scull ostatnią walkę stoczył w listopadzie, wygrywając z Denebem Diazem, byłym rywalem Pawła Stępnia.
Giennadij Gołowkin (42-1-1, 37 KO) potwierdza, że we wrześniu może dojść do jego trzeciej walki z Saulem Alvarezem (57-1-2, 39 KO). Kazach chce jednak poczekać na wynik majowego pojedynku "Canelo" z Dmitrijem Biwołem.
- Jeśli jest okazja do stoczenia dużej i ciekawej walki, to zawsze jestem zainteresowany - powiedział "GGG".
- Canelo ma przed sobą trudną walkę i nie będzie mu łatwo o zwycięstwo. Sugeruję więc, abyśmy poczekali, aż otrzymamy wynik tej walki - dodał aktualny mistrz świata IBF i WBA wagi średniej.
Do trzeciej walki Gołowkina z Alvarezem miałoby dojść 17 września w Las Vegas. Kilka tygodni temu amerykańskie media informowały, że ustalono już warunki finansowe tego pojedynku.