27 stycznia na gali KnockOut Boxing Night Kalisz na ring powróci Paweł Stępień (18-1-1, 12 KO). Rywalem szczecinianina ma być pogromca Petro Lakotskyi (3-3, 3 KO), który w zeszłym roku wygrywał przed czasem z Mateuszem Trycem i Przemysławem Gorgoniem.
Paweł Stępień (18-1-1, 12 KO) zakończył obóz sparingowy z mistrzem świata WBC, IBF i WBO wagi półciężkiej Arturem Beterbijewem (19-0, 19 KO). Polak był jednym z głównych sparingpartnerów czempiona przez blisko miesiąc.
Artur Beterbijew szykuje się obecnie do styczniowej walki z Callumem Smithem (29-1, 21 KO), a w przypadku wygranej w przyszłym roku zmierzyć ma się w boju o bezdyskusyjne mistrzostwo świata z Dimitrim Biwołem (21-0, 11 KO). Paweł Stępień między liny powróci na początku 2024 roku.
Paweł Stępień (18-1-1, 12 KO) posparuje dłużej z mistrzem świata WBC, IBF i WBO wagi półciężkiej Arturem Beterbijewem (19-0, 19 KO).
Polak pierwotnie miał pomagać zunifikowanemu czempionowi do 16 rudnia, jednak poproszono go, by został na dodatkowych 5 dni. - To są owocne sparingi - ocenia szczecinianin.
Artur Beterbijew szykuje się obecnie do styczniowej walki z Callumem Smithem (29-1, 21 KO). Paweł Stępień między liny powróci na początku przyszłego roku.
Paweł Stępień (18-1-1, 12 KO) kontynuuje sparingi z mistrzem świata WBC, IBF i WBO wagi półciężkiej Arturem Beterbijewem (19-0, 19 KO).
- Dzięki takim sparingom rozwijam się, nabieram pewności siebie i zdobywam cenne doświadczenie - komentuje polski pięściarz, który na obozie zunifikowanego czempiona gości już trzeci raz.
Artur Beterbijew szykuje się obecnie do styczniowej walki z Callumem Smithem (29-1, 21 KO). Paweł Stępień między liny powróci na początku przyszłego roku.
Paweł Stępień (18-1-1, 12 KO) zdobywa cenne doświadczenie ringowe, sparując z mistrzem świata WBC, IBF i WBO wagi półciężkiej Arturem Beterbijewem (19-0, 19 KO).
To już kolejny raz, gdy Polak otrzymał zaproszenie na sparingi od zunifikowanego czempiona. Stępień, który ostatnio boksował w maju, przegrywając na punkty z Joshuą Buatsim, pomaga Rosjaninowi w przygotowaniach do walki z Callumem Smithem (29-1, 21 KO) zaplanowanej na 13 stycznia.
Latem na gali organizowanej w Londynie ma dojść do walki pomiędzy Joshuą Batsim (17-0, 13 KO) i Anthonym Yarde (23-3, 22 KO). Pojedynek ma odbyć się na gali organizowanej przez grupą Boxxer.
Buatsi niedawno wrócił na ring po rocznej przerwie i wygrał na punkty z Pawłem Stępniem. Brązowy medalista olimpijski zapowiedział po tym występie, że szybko zamierza wrócić do treningów.
Dla Yarde byłby to powrót na ring po styczniowym pojedynku z Arturem Beterbijewem. Stawką walki były trzy mistrzowskie pasy wagi półciężkiej.
Paweł Stępień (18-1-1, 12 KO) przegrał jednogłośnie na punkty z Joshuą Buatsim (17-0, 13 KO) w walce wieczoru gali organizowanej w Birmingham. Po dziesięciu rundach sędziowie punktowali 98-92, 97-94 i 100-90 dla Anglika.
Pierwsze minuty były w wykonaniu Polaka nerwowe, co przełożyło się na małą aktywność. W kolejnych rundach Stępień odnalazł swój rytm i zaczął trafiać statycznego Brytyjczyka kombinacjami ciosów w półdystansie. Pięściarz ze Szczecina miał swoje dobre momenty, jednak w jego poczynaniach brakowało zdecydowania.
Ciosy Anglika wydawały się także silniejsze, a sam Buatsi był w ataku bardziej agresywny od Polaka. Stępień w drugiej połowie walki postawił na ofensywę i starał się aktywnie rozpoczynać każde starcie, ale jego agresja nie była zbyt efektywna. Buatsi większość ciosów Polaka zbijał na gardę, a następnie skutecznie kontrował. Pięściarz z Wysp bił mocniej oraz lepiej kontrolował tempo rywalizacji
Stępień do końca pozostawał w grze, jednak skupił się na punktowaniu Anglika i nie był w stanie odrobić strat. Brytyjczyk nawet w defensywnie panował na wydarzeniami między linami i nie pozwalał rozkręcać się Polakowi. Dla pięściarza ze Szczecina to pierwsza zawodowa porażka. Buatsi stoczył pierwszy pojedynek po podpisaniu kontraktu z grupą Boxxer.
Dziś dwie bardzo ciekawe walki dla polskich kibiców boksu - najpierw na gali w Birmingham Paweł Stępień (18-0-1, 12 KO) zmierzy się z liderem rankingu challengerów wagi półciężkiej federacji WBA Joshuą Buatsim (16-0, 13 KO), później z swoim rodzinnym Meksyku bezdyskusyjny czempion kategorii superśredniej Saul Alvarez (58-2-2, 39 KO) stanie naprzeciw Johna Rydera (32-5, 18 KO).
Imprezę z Wielkiej Brytanii z udziałem Stępnia pokaże na żywo od godz. 20.05 TVP Sport (walka wieczoru ok 23.00 czasu polskiego). Galę z Meksyku oglądać będzie można od godz. 01.00 w DAZN (walka wieczoru ok, 05.00 czasu polskiego).
W sobotę w Birmingham Paweł Stępień (18-0-1, 12 KO) zmierzy się z liderem listy challengerów WBA wagi półciężkiej Joshuą Buatsim (16-0, 13 KO). Walkę na swoim nowym kanale Youtube przeanalizował Maciej Miszkiń.
Paweł Stępień (18-0-1, 12 KO) w wypowiedzi dla Sky Sports po dzisiejszej ceremonii ważenia zapewnił, że jutro w walce z faworyzowanym Joshuą Buatsim (16-0, 13 KO) da z siebie wszystko.
- Czuję się bardzo dobrze, jestem pewny siebie, jestem dobrze przygotowany, czekam z niecierpliwością i cieszę się, że mogę uczestniczyć w tak dużej gali. Czekamy do jutra! - powiedział niepokonany szczecinianin.
Polak zapytany, w jaki sposób chce pokonać Buatsiego, na punkty czy przez nokaut, odparł: - Nie ma to dla mnie żadnego znaczenia, chcę pokazać dobry boks i wygrać walkę, po to tu przyjechałem.
Buatsi zapowiedzi Stępnia skomentował krótko: - Mamy dwanaście rund, żeby to załatwić, więc do dzieła!