Andrzej Wasilewski skomentował na Twitterze wczorajszy komunikat federacji Fame MMA o planowanym na 2 września pojedynku Krzysztofa Włodarczyka (62-4-1, 42 KO) z Arkadiuszem Tańculą.
- Wydarzenie bez precedensu w obszarze eventów zwanych freak fightami. Fame ogłosiło walkę Diablo bez jego zgody, bez sfinalizowania kontraktu. Od wczoraj rozpoczęło sprzedaż biletów na jego występ 2.09. A to nieprawda. Brzydka sprawa. Diablo ma walkę bokserską na jesieni - napisał szef KnockOut Promotions.
Nieoficjalnie mówi się, że Krzysztof Włodarczyk w listopadzie miałby zaboksować w Republice Południowej Afryki z oficjalnym pretendentem do pasa WBC wagi bridger Kevinem Lereną (29-2, 14 KO).
Arkadiusz Tańcula będzie przeciwnikiem Krzysztofa Włodarczyka w debiucie w formule MMA. Pojedynek będzie główną atrakcją gali organizacji FAME, która odbędzie się 2 września w Krakowie.
Mający za sobą walki w amatorskim boksie Tańcula, ma zdecydowanie większe doświadczenie w mieszanych sztukach walki. Na galach FAME 34-latek występuje od 2020 roku, a ostatni pojedynek stoczył w maju.
Włodarczyk według doniesień medialnych miał porozumieć się z FAME na kilka walk. Na bokserski ring "Diablo" może wrócić pod koniec listopada, kiedy może dojść do jego walki o pas WBC Silver wagi bridger z Kevinem Lereną.
Artur Szpilka zadeklarował na Twitterze, że chętnie zmierzyłby się z Krzysztofem Włodarczykiem, o ile "Diablo" po planowanym na 2 września debiucie w MMA będzie chciał kontynuować swoją przygodę z walkami w klatce.
- Ja jestem jak najbardziej na tak. Składał mu [propozycję] Martin Lewandowski na mój debiut ale nie chciał. Może jak pokona freaka, to nabierze odwagi. Nie ukrywam ze to by było mordobicie - napisał "Szpila".
- Z przyjemnością byśmy załatwili nasze sprawy w kulturalny sposób, ale najpierw niech wygra, bo MMA to inny sport, z tym że w tych małych rękawicach jedna bombka i do spania, więc będzie wesoło. Myślę, że nie ma gorętszej walki niż moja z nim na dzień dzisiejszy - dodał Artur Szpilka.
Wczorajsze ogłoszenie walki Krzysztofa Włodarczyka (62-4-1, 42 KO) na wrześniowej gali Fame MMA odbiło się szerokim echem w środowisku sportów walki. Do decyzji "Diablo" odniósł się m.in. były zawodnik a aktualnie komentator KSW Łukasz Jurkowski.
- Niech każdy zarabia w sporcie jak chcę. Nic mi do tego. Rachunków za niego nie zapłacę. Ale nie bądźmy hipokrytami, którzy najpierw śmieją się z freaków a potem sami wyciągają rękę po ich pieniądze. Nie nazywam cyrkiem organizacji (akurat ludzi Fame MMA znam, lubię, doceniam robotę) tylko to co jest esencją promocji tychże gal. Robienie z siebie "baby z brodą" ku uciesze gawiedzi. Takie mamy czasy i nic tego nie zmieni. Ktoś chce ro oglądać i się tym jarać, ktoś nie. Niech każdy żyje po swojemu. Niech każdy może też napisać co o tym sądzi. Nie moja forma rozrywki po prostu. Nie bronie jej innym co zrozumiałe. Wolę iść na mecz - zadeklarował popularny "Juras".
Krok Włodarczyka skomentował także Nikodem Jeżewski (22-2-1, 10 KO), z którym chęć walki "Diablo" wyrażał jakiś czas temu. - Oj Ksysiu…Ksysiu…zapraszałeś do tańca i wyszedłeś tylnymi drzwiami - napisał pięściarz z Kościerzyny.
Krzysztof Włodarczyk po raz ostatni boksował w maju. Nieoficjalnie mówi się, że w listopadzie były czempion wagi junior ciężkiej może stoczyć w RPA pojedynek w kategorii bridger z Kevinem Lereną (29-2, 14 KO).
Szykuje się kolejny bokserski debiut w formule MMA - tym razem w do klatki wyjdzie były mistrz świata wagi junior ciężkiej Krzysztof Włodarczyk (62-4-1, 42 KO).
"Diablo" zawalczy 2 września na gali FAME MMA organizowanej w krakowskiej Tauron Arenie. Przeciwnika Włodarczyka jeszcze nie ogłoszono.
Były czempion federacji IBF i WBC ostatni pięściarski pojedynek stoczył w maju. "Diablo" według nieoficjalnych doniesień może jesienią stoczyć walkę o pas WBC Silver wagi bridger z Kevinem Lereną. Robocza data pojedynku, który może się odbyć w Republice Południowej Afryki to 25 listopada.
Dziś na ring pojedynkiem z Sylverą Louisem (9-8, 4 KO) na gali KnockOut Boxing Night w Białymstoku powróci Krzysztof Włodarczyk (61-4-1, 41 KO). Popularny "Diablo" deklaruje, że jeśli pojawi się taka możliwość, chętnie zaboksuje o pas WBC wagi bridger z Łukaszem Różańskim. Jest też otwarty na pojedynki z innymi Polakami, choć zastrzega, że "to nie są tanie rzeczy". Transmisja z dzisiejszej gali w TVP Sport.