Oficjalnie potwierdzono, że 14 września na gali organizowanej przez Dona Kina w Miami dojdzie do walki Ryana Rozickiego (20-1, 19 KO) z mistrzem świata WBC wagi junior ciężkiej Noelem Mikaelianem (27-2, 12 KO).
Wcześniej ten pojedynek planowany był na pierwszy weekend czerwca. Walka została odwołana z powodu kontuzji Mikaeliana. Pięściarz z Armenii wywalczył pas WBC w listopadzie ubiegłego roku, wygrywając przed czasem z Ilungą Makabu.
Kanadyjczyk przystąpi do tego pojedynku z pozycji oficjalnego pretendenta do pasa World Boxing Council. Rozicki w ostatnim występie znokautował w pierwszej rundzie Olanrewaju Durodolę.
Amerykański dziennikarz Dan Rafael opublikował w mediach społecznościowych listę oficjalnych gaż za sobotnią galę Riyadh Season w Los Angeles.
Terence Crawford według raportu sportowej komisji w Kalifornii zarobił 2,5 miliona dolarów, zaś Israil Madrimow 750 tys. dolarów. Faktyczne wypłaty obu zawodników mogły być zdecydowanie wyższe i wynikać z innych podpisanych kontraktów. Pojedynek zakończył się punktową wygraną Crawforda.
Pozostałe gaże za galę w Los Angeles: Isaac Cruz (1,5 mln dolarów) - Jose Valenzuela (500 tys. dolarów) Andy Ruiz (900 tys.) - Jarrell Miller (450 tys.) Jared Anderson (660 tys.) - Martin Bakole (375 tys.) David Morrell (750 tys.) - Radivoje Kalajdzic (350 tys.) Andy Cruz (200 tys.) - Antonio Moran (37,5 tys.) Steven Nelson (50 tys.) - Marcos Vazquez (12,5 tys.) Ziyad Almaayouf (40 tys.) - Michał Bulik (10 tys.)
Saul Alvarez (61-2-2, 39 KO) i Edgar Berlanga (22-0, 17 KO) spotkali się twarzą w twarz na konferencji prasowej rozpoczynającej promocję gali zaplanowanej na 14 września w T-Mobile Arena w Las Vegas.
Stawką pojedynku będą mistrzowskie pasy WBA, WBC i WBO wagi super średniej. Wydarzenie będzie pokazywane w systemie Pay-Per-View przez serwisy streamingowe Amazon Prime i DAZN.
Podczas tej samej gali dojdzie także do walki o pas WBA wagi średniej pomiędzy Erislandy Larą i Dannym Garcią. Kibice zobaczą także walki: Caleb Plant Trevor McCumby, Stephen Fulton - Carlos Castro i Rolando Romero - Manuel Jaimes.
Jared Anderson został usunięty w rankingu wagi ciężkiej "The Ring" po sobotniej porażce z Martinem Bakole. 24-letni Amerykanin został znokautowany w piątej rundzie.
"Big Baby" przegrał po raz pierwszy na zawodowych ringach. Po tej wygranej Bakole awansował na siódme miejsce w rankingu, zaś w zestawieniu zadebiutował Justis Huni.
Ranking wagi ciężkiej "The Ring": Mistrz - Oleksandr Usyk 1. Tyson Fury 2. Anthony Joshua 3. Joseph Parker 4. Zhilei Zhang 5. Agit Kabayel 6. Daniel Dubois 7. Martin Bakole 8. Filip Hrgovic 9. Efe Ajagba 10. Justis Huni
26 października na gali Matchroom Boxing w Manchesterze ostatecznie dojdzie do walki pomiędzy Jackiem Catterallem (29-1, 13 KO) i byłym mistrzem świata wagi super lekkiej Regisem Prograis (29-2, 24 KO).
Wcześniej pojedynek planowany był na końcówkę sierpnia, jednak Brytyjczyk doznał kontuzji w trakcie przygotowań. Wydarzenie pokaże serwis streamingowy DAZN.
Będzie to drugi tegoroczny występ Catteralla, który w maju wygrał na punkty z Joshem Taylorem. Prograis wróci w ten sposób na ring po porażce z Devinem Haneyem.
W sobotę swoja pierwszą walkę w zawodowej karierze przegrał Jared Anderson (17-1, 15 KO), ulegając w piątej rundzie Martinowi Bakole (21-1, 16 KO). Nieoczekiwanie ze słowami otuchy dla pokonanego 24-latka pospieszył Jarrell Miller (26-1-2, 22 KO), który jeszcze kilka dni temu był ze swoim rodakiem mocno skonfliktowany.
- Jared to młody chłopak, a boks to ciężki sport, to nie jest sprint, to maraton - ten chłopak ma wielki potencjał, ale w tym sporcie trzeba być cierpliwym - jestem w tym biznesie jakichś 17 lat, miałem swoje upadki i wzloty - powiedział "Big Baby". - Dla mnie Top Rank wypromowało go zbyt szybko. Powinni mu zbudować rekord 20-0 czy 25-0, nie powinni się łasić na walki za wielkie pieniądze.
- Ja znałem Bakole i mówiłem, że on go znokautuje. Ten gość to ringowy killer jak ja, taką ma mentalność, on jest gotów w ringu umrzeć. Gdy usłyszałem o tej walce, powiedziałem, że Jared jeszcze takiej walki nie miał. Nie zrozumcie mnie źle, on ma potencjał, ale nie powinien rzucać wyzwania najlepszym - powoli, bez pośpiechu, naucz się tego sportu. Powiedziałbym teraz Jaredowi: głowa do góry, trenuj dalej, ale nie pozwalaj innym cię poganiać, nie spiesz się z dużymi walkami. Wcześniej mówiłem, że mogę z nim walczyć, nawet jeśli przegra, ale gdyby był moim bratem, to poradziłbym mu teraz powoli się odbudować. Życzę mu najlepszego! - dodał Miller.
Statystyczny portal pięściarski Boxrec zaktualizował swoje rankingi wagi ciężkiej po sobotniej gali w Los Angeles, na której Martin Bakole zastopował Jareda Andersona, Jarrell Miller zremisował z Andym Ruizem Jr.
Liderem zestawienia pozostał oczywiście czempion federacji WBA, WBO i WBC Oleksandr Usyk, który wyprzedza Anthony'ego Joshuę i Agita Kabayela. Bakole dzięki swojej wygranej awansował na 6. pozycję, zaś jego rywal spadł na 17. miejsce. Ruiz i Miller po remisie plasują się na lokatach, odpowiednio, 24. i 28. Najwyżej sklasyfikowany z Polaków - Andrzej Fonfara - jest 52.
Ranking Boxrec wagi ciężkiej: 1. Oleksandr Usyk 2. Anthony Joshua 3. Agit Kabayel 4. Tyson Fury 5. Daniel Dubois 6. Martin Bakole 7. Joseph Parker 8. Zhang Zhilei 9. Michael Hunter 10. Dillian Whyte
Martin Bakole (21-1, 16 KO) po efektownym zwycięstwie nad Jaredem Andersonem bierze na celownik czołówkę kategorii ciężkiej. W rozmowie z BoxNation Kongijczyk wymienił trzy nazwiska swoich potencjalnych rywali, z którymi pojedynki byłyby realne do zakontraktowania w najbliższym czasie.
- Chciałem walki z Joycem, ale jego rozwalił facet, który miał iść na emeryturę, więc on już odpada. Zostają zatem trzy nazwiska: Parker, Kabayel, Zhang.
Zapytany o wynik ewentualnej konfrontacji z Zhangiem Zhileiem (27-2-1, 22 KO) Bakole odarł: Znokautowałbym go! On jest dla mnie za stary, mam świetną kondycję, dobrze się ruszam, nie ma drugiego takiego jak ja. Po walce płakałby jak Anderson, a może zakończyłby karierę.
Najwcześniej w listopadzie dojdzie do walki byłego mistrza świata wagi półśredniej Errola Spence'a (28-1, 22 KO) z aktualnym czempionem WBC kategorii super półśredniej Sebastianem Fundorą (21-1-1, 13 KO). Wcześniej pojedynek planowano na październik, jednak wydarzenie zostało przesunięte o kilka tygodni.
Spence zadebiutuje w ten sposób w przedziale wagowym do 69 kilogramów. 34-latek nie wyklucza, że będzie to jednocześnie jego ostatni występ na zawodowych ringach.
Fundora w ostatnim profesjonalnym pojedynku wygrał na punkty z Timem Tszyu. Dla Spence'a będzie to powrót na ring po porażce z rąk Terence'a Crawforda.