Frank Warren mocno wierzy w wygraną Daniela Dubois (19-1, 18 KO) z Oleksandrem Usykiem (20-0, 13 KO) w zaplanowanym na 26 sierpnia pojedynku o pasy WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej.
- Daję mu duże szanse w tej walce - przekonuje promotor "DDD". - Jest młody, mocny i to jest jego chwila. Wiem, że jak Daniel złapie Usyka, to Usyk nie będzie nawet wiedział, co go trafiło. Da sobie radę z taką siłą?
- Jak Usyk walczył z Chisorą, to niewiele pokazał do czasu, gdy Chisora opadł z sił. Wtedy zaczął go rozbijać, ale wcześniej nie było tam nic specjalnego. Joshua w pierwszej walce był słaby, w drugiej nieco lepszy, jednak nie miał już tego ognia co kiedyś. Jego ostatni występ pokazał, że nie jest już tym samym zawodnikiem - ocenia Warren.
– Mówię w swoim imieniu. Jestem wdzięczny Polakom za tę pomoc i w miarę możliwości wszystko oddamy, nawet z nawiązką – mówi Ołeksandr Usyk, ukraiński mistrz świata w boksie. A potem idzie na trening: najpierw wywiesza dwie flagi, potem odmawia modlitwę i 15 razy zanurza głowę pod wodę, na 2 minuty i 40 sekund, bo musi przesunąć kolejne granice wytrzymałości. W sierpniu stoczy we Wrocławiu "domową walkę" o mistrzostwo świata, bo dziś to w Polsce mieszkają miliony jego rodaków. Jego dom Rosjanie też splądrowali. — Jakby wleźli i w nim nasr***— mówi z wściekłością i odrazą.
– To, co się działo i dzieje w naszym kraju, jest wyłącznie naszą sprawą i nie trzeba się w to mieszać. Sami ustalimy, w jakim języku mamy rozmawiać, a w jakim nie, czego zakazać i na co pozwolić. Nasz sąsiad cały czas się wtrąca i chce pokazać, jak mamy żyć, co i jak mamy robić, z kim się przyjaźnić. Zwycięstwo Ukrainy jest oczywiste, bo to nie my zaatakowaliśmy. I widzę to, jak coś wspaniałego. Jeden sąsiad chce zagrabić wszystko dla siebie, a drugi nam pomaga i ta relacja, to właśnie jest przyjaźń – mówi Ołeksandr Usyk. Mistrz świata wagi ciężkiej federacji IBF, WBA i WBO to ostatnie zdanie odniósł oczywiście do Rosjan i Polaków.
Zresztą w naszym kraju stoczy najbliższą walkę. "Domową", bo i Polska jest domem dla milionów jego rodaków, szczególnie po pełnoskalowym ataku Rosji na Ukrainę 24 lutego ubiegłego roku. Jej stawką będą pasy mistrza świata IBF, WBA i WBO wagi ciężkiej. Bilety na 26 sierpnia na Tarczyński Arena we Wrocławiu i starcie z Danielem Duboisem z Wielkiej Brytanii sprzedają się znakomicie. Galę zorganizuje ukraińska grupa mistrza, K2, we współpracy z polską grupą Knockout Promotions i grupą promotorską z Arabii Saudyjskiej Skill Challenge Promotions, uchodzącą za posiadającą największy budżet w światowym sporcie.
Wszystko łączy się z Polską, bo z Usykiem siedzimy i rozmawiamy w naszym kraju. Tu szykuje formę. A wie, że nie walczy tylko dla siebie. Jest ambasadorem swojego kraju i jego sprawy. Był na froncie, ale usłyszał od żołnierzy, że jego zadanie jest inne – wygrywać w ringu i mówić jak najgłośniej o tym, jaka krzywda spotyka Ukrainę.
Oleksandr Usyk (20-0, 13 KO) jest dużym faworytem bukmacherów przed walką z Danielem Dubois (19-1, 18 KO). Pojedynek o pasy mistrzowskie WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej będzie główną atrakcją gali organizowanej 26 sierpnia na stadionie Tarczyński Arena we Wrocławiu.
Kurs na wygraną Ukraińca został oszacowany przez zakłady bukmacherskie STS na 1.10 (dziesięć groszy zysku za każdą postawioną złotówkę). Kurw na zwycięstwo Brytyjczyka wynosi 7.00.
Według bukmacherów, najbardziej prawdopodobnym rozstrzygnięciem jest wygrana Usyka przed czasem - kurs 1.40. Za zwycięstwo Ukraińca na punkty bukmacherzy oferują kurs 3.50.
Dariusz Michalczewski, podobnie jak większość bokserskich ekspertów uważa Oleksandra Usyka (20-0, 13 KO) za faworyta w walce o trzy pasy wagi ciężkiej z Danielem Dubois (19-1, 18 KO).
- Na papierze wygląda to tak, że Usyk wygra bez większych problemów, ale w wadze ciężkiej każdy cios się liczy. Może nieczęsto sprawdzają się takie niespodziewane scenariusze, jednak cały czas trzeba mieć oczy otwarte, niezależnie od klasy rywala. Nie ma miejsce na lekceważenie - ocenił w rozmowie z TVP Sport popularny "Tiger", przyznając jednocześnie, że Ukrainiec zaskoczył go w mistrzowskich bojach z Anthonym Joshuą.
- Wygrana z Joshuą była dla mnie wielką niespodzianką. Mimo wszystko nie trafił na najlepszego, bo według mnie najlepszym zawodnikiem wagi ciężkiej jest Tyson Fury. Joshua, mimo że nie można nic mu ująć, był bardziej plastikowym mistrzem królewskiej kategorii. Usyk nadal jest dla mnie profesorem boksu. Myślę, że z Furym miałby jednak spore problemy. Faworytem byłby dla mnie Brytyjczyk, ze względu na wzrost. Jest niewygodny, cwany i skuteczny. Oczywiście wiele zależałoby też od jego prowadzenia - stwierdził Michalczewski.
26 sierpnia na stadionie Tarczyński Arena we Wrocławiu dojdzie do walki o tytuły mistrza świata WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej pomiędzy Oleksandrem Usykiem (20-0, 13 KO) i Danielem Dubois (19-1, 18 KO). Będzie to największe pięściarskie wydarzenie, które kiedykolwiek miało miejsce na polskich ringach. Obóz treningowy Usyka do tego występu odbywa się w Polsce.
Już w najbliższą sobotę w walce o cztery pasy wagi półśredniej rękawice skrzyżują Errol Spence Jr (28-0, 22 KO) i Terence Crawford (39-0, 30 KO). Według Mike'a Tysona i Oleksandra Usyka faworytem pojedynku będzie czempion federacji WBO.
- Postawiłbym na Crawforda, ale to ciężka do typowania walka, każdy wynik będzie mi pasował - stwierdził "Żelazny" Mike zapytany o rezultat sobotniego hitu.
Usyk zaś powiedział: - To wspaniały pojedynek. Lubię Terence'a, jest świetnym pięściarzem, myślę, że wygra. Taka jest moja opinia.
W Polsce bezpośrednią transmisję ze starcia Crawforda ze Spencem Jr przeprowadzi TVP Sport. W programie gali także walki: Isaak Cruz (24-2-1, 17 KO), Nonito Donaire (42-7, 28 KO) - Alexandro Santiago (27-3-5, 14 KO) i Sergio Garcia (34-2, 14 KO) - Yoenis Tellez (5-0, 4 KO).
26 sierpnia na gali organizowanej na stadionie Tarczyński Arena we Wrocławiu dojdzie do walki o pas WBO International wagi lekkiej pomiędzy Denisem Berinczykiem (17-0, 9 KO) i Anthony Yigitem (27-3-1, 10 KO).
Berinczyk, który ma na koncie srebrny medal igrzysk olimpijskich oraz amatorskie wicemistrzostwo świata, po raz ostatni boksował w grudniu. Obaj pięściarze w przeszłości posiadali tytuł mistrza Europy.
Główną atrakcją wielkiej sierpniowej gali będzie walka Oleksandra Usyka z Danielem Dubois o pasy IBF, WBA i WBO wagi ciężkiej.
Kibice we Wrocławiu zobaczą także m.in. zawodowy debiut Aadama Hameda, syna legendarnego mistrza świata Nazeema Hameda oraz pojedynek o pas WBC Silver wagi średniej pomiędzy Hamzą Sheerazem (17-0, 13 KO) i Dmytro Mytrofanowem (13-0-1, 6 KO). Wrocławskiej publicznością zaprezentują się również Fiodor Czerkaszyn i Rafal Wołczecki.
Dziś o godz. 12.00 do sprzedaży trafi kolejna pula biletów na walkę Oleksandra Usyka (20-0, 13 KO) z Danielem Dubois (19-1-0, 18 KO). Wejściówki w cenie od 49 PLN dostępne są wyłącznie w serwisie EBILET.PL.
Pojedynek Usyk - Dubois o tytuły mistrza świata IBF, WBA i WBO wagi ciężkiej będzie największym pięściarskim wydarzeniem, które kiedykolwiek miało miejsce na polskich ringach. Starcie Ukraińca z Brytyjczykiem będzie główną atrakcją gali organizowanej 26 sierpnia na stadionie Tarczyński Arena we Wrocławiu.
Dubois przystąpi do tego pojedynku jako regularny czempion WBA oraz oficjalny pretendent wyznaczony przez World Boxing Association do walki z Usykiem. Pięściarz z Ukrainy zaboksuje po raz pierwszy od czasu dwóch wygranych z Anthonym Joshuą.
Kibice we Wrocławiu zobaczą także m.in. zawodowy debiut Aadama Hameda, syna legendarnego mistrza świata Nazeema Hameda. Wrocławskiej publicznością zaprezentują się również Fiodor Czerkaszyn i Rafal Wołczecki.