Frank Warren potwierdził w rozmowie z talkSPORT, że walka Tysona Fury'ego (33-0-1, 24 KO) z Oleksandrem Usykiem (20-0, 13 KO) o cztery pasy wagi ciężkiej odbyć ma się zgodnie z planem 29 kwietnia na stadionie Wembley w Londynie.
- W pewnym momencie nie byłem pewien, czy Tyson będzie na ten termin gotów, ale on sam ocenił, że będzie OK - zdradził promotor "Króla Cyganów".
Warren doprecyzował, że choć kontrakty na walkę nie zostały jeszcze podpisane, to zainteresowane strony pracują wspólnie nad finalizację umów.
Ciekawych informacji na temat rzekomego porozumienia pomiędzy obozami Tysona Fury'ego (33-0-1, 24 KO) i Oleksandra Usyka (20-0, 13 KO) dotyczącego walki o cztery mistrzowskie pasy kategorii ciężkiej dostarczył Dan Rafael.
Według amerykańskiego dziennikarza wcale nie jest przesądzone, że pojedynek odbędzie się, jak zakładano wcześniej, 29 kwietnia na londyńskim stadionie Wembley i może zostać on przesunięty na inny termin, "nie wcześniejszy niż czerwiec". Rafael dodał jednak, że promujący Usyka Aleksander Krasiuk uściślił w rozmowie z nim, iż zgoda Ukraińca na 30 procent przy podziale zysków z walki dotyczyła tylko scenariusza, w którym pojedynek odbędzie się w kwietniu w Londynie.
Warto zaznaczyć, że póki co jedyny oficjalny komunikat dotyczący porozumienia ekip Fury'ego i Usyka pochodzi od szefa federacji WBA Gilberto Mendozy.
Jak poinformowano za pośrednictwem profilu Twitter World Boxing Association, szef federacji Gilbetro Mendoza otrzymał potwierdzenie, że ekipy Tysona Fury'ego (33-0-1, 24 KO) i Oleksandra Usyka (20-0, 13 KO) osiągnęły porozumienie w kwestii organizacji walki unifikacyjnej.
Obozy mistrzów świata kategorii ciężkiej poprosiły jednak o trochę więcej czasu na dopracowanie i podpisanie kontraktów.
Kilka godzin wcześniej WBA zakomunikowała, że jeśli do końca dnia nie otrzyma potwierdzenia starcia unifikacyjnego, nakaże Usykowi obowiązkową obronę z Danielem Dubois. Jak widać, ultimatum poskutkowało...
Eddie Hearn w rozmowie z IFL TV ostro skrytykował Tysona Fury'ego (33-0-1, 24 KO), obwiniając go za coraz bardziej realne fiasko negocjacji na temat walki z Oleksandrem Usykiem (20-0, 13 KO). Szef Matchroom Boxing oświadczył, że "Król Cyganów" przecenia swoją wartość biznesową i oskarżył go o hipokryzję.
- "Mi nie chodzi o kasę, zawalczę za darmo, jeśli bilety będą za darmo dla wszystkich kibiców!" - przypomniał niedawne deklaracje Fury'ego Hearn. - Pier***isz! Ty chcesz kasy, chcesz za dużo kasy! Nie jesteś aż taką gwiazdą, a ta walka nie jest tak duża jak myślisz!
- Jeśli chcecie pogadać o wielkich walkach o pasy wagi ciężkiej na Bliskim Wschodzie, to wiecie co? Tylko jeden facet je robi - Mua! Dwie mistrzowskie walki w Arabii Saudyjskiej i świetna karta w Abu Zabi! To jest chciwość! Jeśli chodzi ci o dorobek, jeśli chcesz być bezdyskusyjnym mistrzem, to bierzesz walkę za 50-60 milionów, a nie za 80, 100 czy 125, jak oczekujesz - dodał promotor Anthony'ego Joshu, komentując zachowanie czempiona WBC.
Aleksander Krasiuk w wywiadzie dla iDBoxing oświadczył, że jest już mało prawdopodobne, by udało się zakontraktować na 29 kwietnia walkę Oleksandra Usyka (20-0, 13 KO) z Tysonem Furym (33-0-1, 24 KO).
Promotor zunifikowanego czempiona wagi ciężkiej stwierdził, że Fury "chce za dużo pieniędzy" i Usyk wobec fiaska negocjacji najpewniej przystąpi do obowiązkowej obrony pasa WBA z Danielem Dubois (19-1, 18 KO).
- Najgorsze jest to, że Fury jest gwiazdą dzięki swoim fanom i powinien się im odwdzięczyć [walką]. Jeśli tego nie zrobi, pogrąży się w zapomnieniu. To niegodne tak traktować kibiców - ocenił postawę "Króla Cyganów" Krasiuk.
Maleją szanse na zakontraktowanie walki unifikacyjnej w wadze ciężkiej pomiędzy Oleksandrem Usykiem (20-0, 13 KO) i Tysonem Furym (33-0-1, 24 KO). W tej sytuacji Ukrainiec, który posiada mistrzowskie pasy federacji IBF, WBA i WBO prawdopodobnie przystąpi do jednej z obowiązkowych obron tytułu.
Pierwszeństwo w wyznaczeniu obowiązkowego rywala ma federacja WBA, jednak tymczasowy czempion Daniel Dubois doznał poważnej kontuzji kolana i wróci na ring dopiero w drugiej połowie roku. Tymczasowy mistrz federacji WBO będzie z kolei boksował w połowie kwietnia z Zhileiem Zhangiem.
W kolejce do walki z Usykiem czeka również oficjalny pretendent do pasa IBF Filip Hrgovic. Chorwat nie ma aktualnie planów startowych, a promujący go Eddie Hearn poinformował obóz Ukraińca, że 30-latek jest gotowy wiosną skrzyżować rękawice z Usykiem.
Niedawno Hrgovic został wyznaczony do walki z Andym Ruizem o tymczasowy pas IBF z Andym Ruizem. Amerykanin nie był jednak zainteresowany stoczeniem takiego pojedynku.