N, Sty 19, 2025

Artykuły z kategorii

MASTERNAK NIE POWIEDZIAŁ JESZCZE OSTATNIEGO SŁOWA

W sobotę na gali Knockout Boxing Night 37, Mateusz Masternak skrzyżuje rękawice z Australijczykiem Floydem Massonem we Wrocławiu. Co tak naprawdę jest stawką tego pojedynku? Polak ciągle marzy o pasie mistrza świata.

Mateusz Masternak jest na dobrej drodze, by odbudować ranking w federacji IBF, która może dać 37-latkowi jeszcze jedną szansę na walkę o tytuł mistrza świata i to niekoniecznie w IBF.

Tak było choćby pod koniec ubiegłego roku, kiedy wszystko wskazywało na to, iż po po pokonaniu Australijczyka Jasona Whateley’a w Zakopanem Polak dostanie walkę z posiadającym pas kategorii cruiser Jai’em Opetaią. Finalnie los zgotował dla „Mastera” inny scenariusz - nie mniej ciekawy - ponieważ otrzymał propozycję walki o mistrzostwo świata WBO z dzierżącym pas kategorii junior ciężkiej Chrisem Billamem-Smithem. Masternak w arcyciekawym pojedynku, wygrywał na kartach sędziowskich, ale nie był w stanie wyjść do 9. rundy przez kontuzję żeber. To był dla niego cios.

Wielu ekspertów twierdziło, że mistrzowskie aspiracje Masternaka już się nie ziszczą, ale on sam wyleczył kontuzję, zakasał rękawy i dalej walczy o swoje największe sportowe marzenie. W kwietniu 2024 roku wygrał przez TKO z Francuzem Jeanem Jacques Olivierem we wrocławskiej hali KGHM Ślęza Arena, a teraz - 16 listopada - zmierzy się w tym samym miejscu z urodzonym w Nowej Zelandii Australijczykiem Floydem Massonem.

Pełna treść artykułu w "Gazecie Wrocławskiej" >>

MASTERNAK NIE POWIEDZIAŁ JESZCZE OSTATNIEGO SŁOWA

MASTER: JEŚLI NIE WYGRAM Z MASSONEM, TO MOŻE BYĆ MOJA OSTATNIA WALKA

Wsobotę 16 listopada na gali KnockOut Boxing Night 37 we Wrocławiu Mateusz Masternak (48-6, 32 KO) zmierzy się z Australijczykiem Floydem Massonem (14-1, 8 KO), a ewentualna wygrana znacząco przybliży go do kolejnej walki o mistrzostwo świata. "Master" w obszernej rozmowie z TVP Sport podzielił się spostrzeżeniami nie tylko na temat pojedynku, ale także gorzką refleksją o szkoleniu polskich pięściarzy.

Zakończyłeś już sparingi przed sobotnią walką, wszystko przebiegło po twojej myśli?
Mateusz Masternak: Tak, to były dobre sparingi. Początkowo miałem trochę problemów, bo dawno nie miałem do czynienia z zawodnikami leworęcznymi. Ta wysunięta prawa noga trochę mi przeszkadzała, ale z każdym kolejnym sparingiem było coraz lepiej. W ostatnich widać już było, że przystosowałem się do odwrotnej pozycji i dobrze wyczuwam dystans. Wydaje mi się, że jest naprawdę ok.

Po raz drugi wystąpisz w walce wieczoru we Wrocławiu, w którym mieszkasz od lat. Jak wiele radości ci to sprawia?
Bardzo dużo! Cieszę się, że współpraca między KnockOut Promotions a miastem Wrocław układa się bardzo dobrze. Ostatnia gala była naprawdę fajna, było dużo ciekawych pojedynków i myślę, że wszyscy kibice byli zadowoleni. W sobotę znów w hali będzie bardzo dużo moich znajomych i bliskich. Ze szkoły, z sali bokserskiej, z jednostki wojskowej. To dodatkowa presja, ale również motywacja. Sobotnia gala zapowiada się znakomicie, bo jest bardzo dobra karta walk i myślę, że 16 listopada będzie dobrym dniem dla polskiego boksu.

Przed tobą jednak walka z innym Australijczykiem Floydem Massonem. Co o nim wiesz, poza tym, że jest leworęczny?
Z jednej strony wydaje się być niewygodnym, śliskim przeciwnikiem, który dobrze pracuje tułowiem i jest niezły technicznie. Jeśli Massonowi zostawi się trochę miejsca, to potrafi być bardzo niebezpieczny. Uderza po dołach, ma niezłą ringową "czutkę" i widać, że próbuje kontrować po przepuszczeniu ataku. Czyli to taki mańkut, którego teoretycznie nie lubię, ale jak to mawiał trener Andrzej Gmitruk, muszę na niego "usiąść". Powiem tak: oczywiście jestem optymistą przed pojedynkiem z Massonem, ale jeśli miałbym z nim nie wygrać, to może to być moja ostatnia walka. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że nie wygrywam i znów próbuję od nowa.

PEŁNA TREŚĆ ROZMOWY W TVPSPORT.PL >>

MASTER: JEŚLI NIE WYGRAM Z MASSONEM, TO MOŻE BYĆ MOJA OSTATNIA WALKA

FIGTHWEEK PRZED KBN 37: TRENING I WAŻENIE OTWARTE DLA KIBICÓW

W czwartek rozpoczną się wydarzenia towarzyszące przed sobotnią galą Knockout Boxing Night 37 we Wrocławiu. W ramach fightweeku zawodników będzie można zobaczyć podczas otwartego treningu i oficjalnej ceremonii ważenia.

Oba wydarzenia odbędą się w Pasażu Grunwaldzkim (Plac Grunwaldzki 22, Wrocław) i będą otwarte dla kibiców. W czwartek o godz. 18 pięściarze wezmą udział w pokazowym treningu, zaś w piątek o godz. 16 staną naprzeciw siebie podczas oficjalnego ważenia.

Główną atrakcją gali KBN 37 we Wrocławiu będzie walka wysoko klasyfikowanego w światowych rankingach wagi junior ciężkiej Mateusza Masternaka z byłym mistrzem federacji IBO Floydem Massonem. Kibice zobaczą także m.in. ekscytująco zapowiadający się pojedynek o mistrzostwo Polski wagi średniej pomiędzy Rafałem Wołczeckim i Przemysławem Zyśkiem.

We Wrocławiu kolejny zawodowy pojedynek stoczy także dwukrotny mistrz świata wagi junior ciężkiej Krzysztof Włodarczyk. W gronie profesjonalistów zadebiutuje z kolei Mateusz Bereźnicki, olimpijczyk z igrzysk w Paryżu i najnowszy nabytek grupy KnockOut Promotions. Transmisja gali w TVP Sport.

KUP BILETY NA GALĘ KBN 37: ZOBACZ POWRÓT MASTERA >>

FIGTHWEEK PRZED KBN 37: TRENING I WAŻENIE OTWARTE DLA KIBICÓW

MASTERNAK I MASSON ZAKOŃCZYLI PRZYGOTOWANIA PRZED KBN 37 WE WROCŁAWIU

Mateusz Masternak (48-6, 32 KO) i Floyd Masson (14-1, 8 KO) zakończyli sparingi przed walką, która będzie główną atrakcją gali Knockout Boxing Night 37 we Wrocławiu. Pojedynek, który zostanie rozegrany 16 listopada będzie miał bardzo ważne znaczenie dla układu czołówki światowych rankingów wagi junior ciężkiej.

Dla Massona, który w przeszłości posiadał mistrzowski pas IBO kategorii cruiser, będzie to pierwszy profesjonalny występ poza Australią. 32-latek zapowiadał, że od kilku miesięcy czekał na duży pojedynek wyjazdowy, który otworzy mu szansę walki o mistrzostwo świata.

- Otrzymywaliśmy oferty z USA, także innych krajów, ale zawsze coś stawało na przeszkodzie. Wiem, że to jest odpowiedni czas na dużą walkę. Kiedy przyszła propozycja pojedynku z Masternakiem, od razu ją zaakceptowaliśmy - zapowiada pięściarz urodzony w Nowej Zelandii.

Masternak tradycyjnie przygotowywał się do drugiego tegorocznego we Wrocławiu i Dzierżoniowie. To wyjątkowy czas dla "Mastera", który już po raz drugi w tym roku będzie miał okazję zaboksować w stolicy Dolnego Śląska.

- To jest dla mnie naprawdę świetna sprawa. Boksując po raz drugi we Wrocławiu czuję dodatkowe emocje. Poprzednia gala wyszła bardzo dobrze pod względem sportowym, ale także oprawy i mam nadzieję, że tym razem będzie podobnie - mówi Masternak.

Polak w ubiegłym roku boksował o tytuł mistrza świata federacji WBO, jednak zaliczył pechową, spowodowaną kontuzją żeber porażkę z Chrisem Billamem-Smithem. W kwietniu wrócił zwycięsko na ring, a potencjalna wygrana we Wrocławiu z Massonem może być przepustką do następnej walki o światowy czempionat.

Podczas gali KBN 37 na ring wróci także niepokonany pięściarz wagi średniej Rafał Wołczecki (12-0, 8 KO). Wrocławianin w swoim trzecim tegorocznym starcie zmierzy się z Przemysławem Zyśkiem (19-2, 6 KO) o tytuł mistrza Polski. Kibice zobaczą także w akcji m.in. dwukrotnego mistrza świata wagi junior ciężkiej Krzysztofa Włodarczyka i debiutującego Mateusza Bereźnickiego, który uczestniczył w ostatnich igrzyskach olimpijskich.

KUP BILETY NA GALĘ KBN 37: ZOBACZ POWRÓT MASTERA >>

MASTERNAK I MASSON ZAKOŃCZYLI PRZYGOTOWANIA PRZED KBN 37 WE WROCŁAWIU

MASTERNAK CZWARTY W RANKINGU IBF

Trzy polskie nazwiska znalazły się w najnowszym rankingu federacji IBF. Najwyżej klasyfikowany jest Michał Cieślak, który utrzymał trzecie miejsce w rankingu wagi junior ciężkiej.

Czwartą pozycję w tej samej kategorii wagowej zajmuje Mateusz Masternak, który wróci na ring 16 listopada podczas gali Knockout Boxing Night 37 we Wrocławiu. "Master" skrzyżuje rękawice z Floydem Massonem, a zwycięzca ma duże szanse awansować na drugie miejsce w zestawieniu International Boxing Federation.

Czternaste miejsce w rankingu wagi średniej Fiodor Czerkaszyn, który w tym roku stoczył trzy zwycięskie walki, a niedawno na gali w Zakopanem wygrał na punkty z Argentyńczykiem Sebastianem Papeschim.

MASTERNAK CZWARTY W RANKINGU IBF

MASSON: MASTERNAK? O TAKICH WALKACH SIĘ MARZY

Floyd Masson (14-1, 8 KO) jest bardzo podekscytowany walką z Mateuszem Masternakiem (48-6, 32 KO), która będzie główną atrakcją gali Knockout Boxing night 37. Pięściarze skrzyżują rękawice 16 listopada we Wrocławiu.

- O takich walkach się marzy, kiedy po raz pierwszy zakładasz rękawice na treningu - zapowiada Australijczyk w mediach społecznościowych.

32-letni Masson jest klasyfikowany w czołowej piętnastce rankingu IBF i liczy, że zwycięstwo nad Masternakiem otworzy mu drzwi do walki o mistrzostwo świata. Wcześniej Australijczyk posiadał mistrzowski pas federacji IBO.

- Czekaliśmy na taki pojedynek i mieliśmy świadomość, że trzeba będzie go stoczyć na wyjeździe. Bardzo szanuję Masternaka, w jego walkach widać duże doświadczenie. On potrafi dostosować się do każdego rywala i znaleźć na niego sposób - ocenia Masson.

- Jestem bardzo zmotywowany, ponieważ wiem jak ważny będzie ten występ dla całej mojej kariery. Masternak to zawodnik do pokonania i dobrze wiem jak to zrobić - dodaje najbliższy rywal "Mastera".

Zwycięzca listopadowej walki najprawdopodobniej awansuje na aktualnie nieobsadzone, drugie miejsce w rankingu IBF, co będzie przepustką do walki o mistrzostwo świata. Podczas gali KBN 37 na ring wróci także niepokonany pięściarz wagi średniej Rafał Wołczecki (12-0, 8 KO). Wrocławianin w swoim trzecim tegorocznym starcie zmierzy się z Przemysławem Zyśkiem (19-2, 6 KO).

KUP BILETY NA GALĘ KBN 37: ZOBACZ POWRÓT MASTERA >>

MASSON: MASTERNAK? O TAKICH WALKACH SIĘ MARZY

MASTER PRZED KBN 37: CZY WROCŁAW JEST GOTOWY NA PRAWDZIWE GRZMOTY?

Mateusz Masternak (48-6, 32 KO) wchodzi w finałową fazę przygotowań do walki z Floydem Massonem (14-1, 8 KO). Pojedynek będzie główną atrakcją gali Knockout Boxing Night 37 organizowanej 16 listopada we Wrocławiu.

- 16 listopada zbliża się wielkimi krokami. Treningi w maksymalnej fazie skupienia - zapowiada pięściarz grupy KnockOut Promotions za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Wynik tej walki będzie niezwykle istotny dla układu sił w czołówce światowych rankingów wagi junior ciężkiej. Dla Masternaka będzie to drugi tegoroczny występ w stolicy Dolnego Śląska.

- Czy Wrocław jest gotowy na prawdziwe grzmoty? Master nie będzie łaskawy - przekonuje "Master", który w kwietniu na gali we Wrocławiu wygrał przed czasem z Francuzem Jeanem Olivierem. 

Zwycięzca listopadowej walki najprawdopodobniej awansuje na aktualnie nieobsadzone, drugie miejsce w rankingu IBF, co będzie przepustką do walki o mistrzostwo świata. Podczas gali KBN 37 na ring wróci także niepokonany pięściarz wagi średniej Rafał Wołczecki (12-0, 8 KO). Wrocławianin w swoim trzecim tegorocznym starcie zmierzy się z Przemysławem Zyśkiem (19-2, 6 KO), a stawką będzie pas mistrza Polski wagi średniej.

Specjalną atrakcją będzie występ dwukrotnego mistrza świata wagi junior ciężkiej Krzysztofa Włodarczyka (65-4-1, 44 KO). Wydarzenie odbędzie się w hali KGHM Ślęza Arena. 

KUP BILETY NA GALĘ KBN 37: ZOBACZ POWRÓT MASTERA >>

MASTER PRZED KBN 37: CZY WROCŁAW JEST GOTOWY NA PRAWDZIWE GRZMOTY?

MASSON: MASTERNAK STARZEJE SIĘ, JESTEM W STANIE GO POKONAĆ

Floyd Masson (14-1, 8 KO) stoczy najważniejszą walkę w swojej zawodowej karierze 16 listopada na gali Knockout Boxing Night 37 we Wrocławiu. Australijczyk skrzyżuje rękawice z Mateuszem Masternakiem (48-6, 32 KO), a wynik tej rywalizacji będzie bardzo ważny dla układu sił w światowych rankingach wagi junior ciężkiej.

- Najpierw pojawiały się oferty z USA, ale nic z tego nie wyszło. Potem dostaliśmy propozycję walki z Masternakiem, którą i tak wolałbym wziąć, ponieważ jest w czołówce rankingu IBF. To była po prostu ogromna szansa, więc prawie od razu ją przyjęliśmy - mówi Masson w rozmowie z magazynem "The Ring".

Pięściarz z Australii, który ma na koncie mistrzowski pas federacji IBO, wierzy w wygraną z Polakiem, która byłaby największej sukcesem w jego profesjonalnej karierze. 32-latek ostatni pojedynek stoczył w sierpniu, wygrywając przed czasem z Joshuą Francisem i jest klasyfikowany w czołowej piętnastce rankingu IBF.

- Masternak starzeje się i ma za sobą wiele walk w swojej karierze. Najważniejsze w tej walce będą wiara w siebie i mądry plan taktyczny. Wiem, że mogę go pokonać. Będę chciał wciągnąć go w bójkę i uczynić z tego walkę, którą można oglądać w pubach. Wiem, że on już spotkał się z takim stylem w przeszłości, ale zobaczymy ile jescze paliwa zostało mu w baku - powiedział Masson.

- To zdecydowanie zawodnik, którego można pokonać i wierzymy, że możemy to zrobić. Musimy tylko boksować mądrze, a ja muszę wykorzystać swoje atuty, aby wygrać - zakończył.

Zwycięzca listopadowej walki najprawdopodobniej awansuje na aktualnie nieobsadzone, drugie miejsce w rankingu IBF, co będzie przepustką do walki o mistrzostwo świata. Podczas gali KBN 37 na ring wróci także niepokonany pięściarz wagi średniej Rafał Wołczecki (12-0, 8 KO). Wrocławianin w swoim trzecim tegorocznym starcie zmierzy się z Przemysławem Zyśkiem (19-2, 6 KO).

KUP BILETY NA GALĘ KBN 37: ZOBACZ POWRÓT MASTERA >>

MASSON: MASTERNAK STARZEJE SIĘ, JESTEM W STANIE GO POKONAĆ