Dzisiaj wystartują wydarzenia medialne przed sobotnią galą Knockout Boxing Night 34 we Wrocławiu. W ramach fightweeku zawodników będzie można zobaczyć podczas otwartego treningu i oficjalnej ceremonii ważenia.
Oba wydarzenia odbędą się w centrum handlowym Pasaż Grunwaldzki (Plac Grunwaldzki 22, Wrocław). W środę o godz. 18 pięściarze wezmą udział w pokazowym treningu, zaś w piątek o godz. 18 staną naprzeciw siebie podczas oficjalnego ważenia. W obu przypadkach wstęp dla kibiców jest wolny.
Główną atrakcją gali KBN 34 we Wrocławiu będzie pojedynek niedawnego pretendenta do tytułu mistrza świata Mateusza Masternaka z byłym mistrzem Unii Europejskiej Jeanem Jacquesem Olivierem.
W sobotę na gali KnockOut Boxing Night 34 we Wrocławiu na ring wróci były mistrz Europy i niedawny pretendent do tytułu mistrza świata wagi junior ciężkiej Mateusz Masternak (47-6, 31 KO), który zmierzy się z byłym mistrzem Unii Europejskiej Jeanem Jacquesem Olivierem (15-2-2, 10 KO). Dla "Mastera" będzie to drugi profesjonalny występ przed swoją wrocławską publicznością. Bilety na wydarzenie dostępne są w serwisie ebilet.pl. Transmisja w TVP Sport.
W środę rozpoczną się wydarzenia towarzyszące przed sobotnią galą Knockout Boxing Night 34 we Wrocławiu. W ramach fightweeku zawodników będzie można zobaczyć podczas otwartego treningu i oficjalnej ceremonii ważenia.
Oba wydarzenia odbędą się w Pasażu Grunwaldzkim (Plac Grunwaldzki 22, Wrocław) i będą otwarte dla kibiców. W środę o godz. 18 pięściarze wezmą udział w pokazowym treningu, zaś w piątek o godz. 18 staną naprzeciw siebie podczas oficjalnego ważenia.
Główną atrakcją gali KBN 34 we Wrocławiu będzie pojedynek niedawnego pretendenta do tytułu mistrza świata Mateusza Masternaka z byłym mistrzem Unii Europejskiej Jeanem Jacquesem Olivierem. Kibice zobaczą także pojedynki Michała Cieślaka z Juanem Diazem, Kamila Bednarka z Adamem Koprowskim, Kamila Gardzielika z Pavlem Semjonovem oraz rewanżowe starcie Kamila Ślendaka z Cristianem Lopezem. Rafał Wołczecki miał boksować z Przemysławem Zyśkiem, jednak ten zgłosił kontuzję i wrocławianin zmierzy się ostatecznie z innym rywalem. Transmisja gali w TVP Sport.
Mateusz Masternak (47-6, 31 KO) zakończył sparingi przed walką z z byłym mistrzem Unii Europejskiej Jeanem Jacquesem Olivierem (15-2-2, 10 KO). Pojedynek będzie główną atrakcją gali KnockOut Boxing Night 34 organizowanej 20 kwietnia we Wrocławiu.
- To zawodnik, który tanio skóry nie sprzeda i da mi dobry pojedynek. Jest zawodnikiem, który daje emocje kibicom, idzie do przodu, wywiera presję i nie boi się ciężkich ciosów. To zapowiada duże emocje - analizuje "Master" w rozmowie z TVP Sport.
Masternak w grudniu boksował o mistrzostwo świata federacji WBO, jednak musiał poddać walkę z powodu kontuzji żeber, pomimo prowadzenia na kartach punktowych. W sobotę wraca na ring i już myśli o kolejnym dużym pojedynku.
- W pełni koncentruję się na przygotowaniach, aby wszystko było na swoim miejscu. Myślę, że na powrót po walce o tytuł, jest to bardzo dobry przeciwnik - dodaje były mistrz Europy.
"Master", który mieszka we Wrocławiu od ponad dwóch dekad, po raz drugi w zawodowej karierze wystąpi na gali organizowanej w stolicy Dolnego Śląska. Potencjalne zwycięstwo przed własną publicznością, pozwoli pięściarzowi grupy KnockOut Promotions na ponowne negocjacje z mistrzami świata w dywizji do 90,7 kg.
Podczas tej samej gali kibice zobaczą również kolejne zawodowe występy m.in. Rafała Wołczeckiego, Kamila Bednarka i Kamila Gardzielika oraz rewanż Kamila Ślendaka z Cristianem Lopezem. Transmisja w TVP Sport.
Mateusz Masternak (47-6, 31 KO) ma przed sobą ostatni tydzień sparingów przed walką z z byłym mistrzem Unii Europejskiej Jeanem Jacquesem Olivierem (15-2-2, 10 KO). Pojedynek będzie główną atrakcją gali KnockOut Boxing Night 34 organizowanej 20 kwietnia we Wrocławiu.
- To jest dla mnie bardzo ważny pojedynek. Wierzę, że odniosę zwycięstwo, a łatwo nie będzie, ponieważ rywal nie przyjedzie na odwiedziny pięknego Wrocławia, tylko będzie chciał zabrać mi wszystko, co do tej pory osiągnąłem w ringu. Mogę zagwarantować polskim kibicom, że nie uda mu się - powiedział "Master" w rozmowie z TVP Sport.
Niedawny pretendent do tytułu mistrza świata wagi junior ciężkiej wróci we Wrocławiu na ring po raz pierwszy od grudniowej walki o mistrzostwo świata federacji WBO z Chrisem Billamem-Smithem. Występ w stolicy Dolnego Śląska jest także istotny dla przyszłości pięściarza współpracujacego z grupą KnockOut Promotions.
- Wracam szybko do ringu, ponieważ chcę wrócić do rozmów o poważnych walkach. Żeby to zrobić, muszę mieć wygraną w ostatnim występie. Wtedy dużo łatwiej rozmawia się o przyszłości - dodaje Masternak.
"Master" tradycyjnie przygotowuje się do swojego występu we Wrocławiu oraz Dzierżoniowie. W sesjach sparingowych Masternakowi w ostatnich tygodniach pomagali m.in. Kamil Ślendak oraz Kubańczyk Cristian Lopez.
- Ten pojedynek traktuję w rodzaju odkupienia, w podziękowaniu kibicom, ale chcę też zrobić to dla moich dzieci, rodziny, najbliższych. W tym czasie bardzo mnie wsparło miasto Wrocław i chcę tym występem wszystkim za to wsparcie podziękować - mówi były mistrz Europy.
Podczas tej samej gali kibice zobaczą również kolejne zawodowe występy m.in. Rafała Wołczeckiego, Kamila Bednarka i Kamila Gardzielika oraz rewanż Kamila Ślendaka z Cristianem Lopezem.
Przed KnockOut Promotions pracowity czas, bo w ciągu niecałych dwóch miesięcy grupa zorganizuje dwie ważne gale. 20 kwietnia we Wrocławiu do ringu wróci Mateusz Masternak (47-6, 31 KO), a 24 maja w Rzeszowie Łukasz Różański (15-0, 14 KO) będzie po raz pierwszy bronił pasa mistrza świata WBC wagi bridger. O kulisach opowiedział TVP Sport promotor Andrzej Wasilewski.
Mateusz Masternak wyleczył już w pełni kontuzję? Andrzej Wasilewski, KnockOut Promotions: Tak. Mateusz jest bardzo dojrzałym zawodnikiem i nie musieliśmy tutaj w nic ingerować, ani mu pomagać. Oczywiście, byliśmy na to gotowi, ale Mateusz wszystko sobie sam zorganizował. Najpierw zadzwonił z informacją, że wznowił treningi, ale czuje jeszcze ból. Później zgłosił już pełną gotowość do rozpoczęcia przygotowań i jak najszybszego powrotu do ringu. Mówił, że żar i ogień na pewno w nim jeszcze nie wygasł, tym bardziej chce szybko wrócić i dostać kolejną szansę.
Porażka nie dość, że bolesna, to w dodatku kosztowna, bo Mateusz spadł w rankingach. Jedynie w federacji WBO znajduje się w TOP 15 – na 13. miejscu. Wygrana we Wrocławiu sprawi, że automatycznie wróci do czołówki? W świecie boksu, wśród fachowców, ekspertów i ludzi układających rankingi Mateusz jest tak szanowany, że to miejsce w okolicach 5-6 rankingów szybko wróci. Szczególnie po takich walkach jak z Dorticosem, Bellew, Drozdem, teraz z Billamem-Smithem i biorąc pod uwagę jego umiejętności.
Porażka z Billamem-Smithem nie jest jego pierwszą w karierze, ale chyba najbardziej bolesną, bo trudno się pogodzić z przegraną wskutek kontuzji. Mentalnie poradzi sobie z tym? Wszystko będziemy wiedzieć po kolejnej walce, ale Mateusz jest dojrzałym zawodnikiem, poczuł już kilka razy smak rozczarowania, choćby w obrzydliwie oszukanej walce w RPA, i zawsze wracał. Z wiekiem te powroty mogą być coraz trudniejsze, człowiek dojrzewa i zaczyna zauważać inne rzeczy, natomiast mentalność Mateusza, jego siła i inteligencja to jest taka mieszanka, która sprawia, że wierzymy w kolejną wielką walkę już za chwilę. Oczywiście ta chwila w boksie oznacza czasem paręnaście miesięcy, ale wierzymy, że Mateusz znów dostanie szanse pokazania swoich umiejętności, tylko tym razem nie będzie miał tak strasznego pecha.
Mateusz Masternak (47-6, 31 KO) wchodzi w finałową fazę przygotowań do walki z byłym mistrzem Unii Europejskiej Jeanem Jacquesem Olivierem (15-2-2, 10 KO). Pojedynek będzie główną atrakcją gali KnockOut Boxing Night 34, która odbędzie się 20 kwietnia we Wrocławiu.
Dla "Mastera" będzie to dopiero drugi zawodowy występ w stolicy Dolnego Śląska, w której mieszka od dwóch dekad. Po raz pierwszy w swoim mieście Masternak wystąpi w walce wieczoru.
- Moja kariera tak się ułożyła, że tylko raz boksowałem we Wrocławiu, ale na głębokim undercardzie. Teraz mam walkę wieczoru, walczę u siebie i bardzo cieszę się na ten występ, bo nie było łatwo znaleźć odpowiedniej daty, żeby to wszystko mogło się udać - powiedział Masternak w rozmowie z TVP Sport.
Niedawny pretendent do tytułu mistrza świata zdradził w rozmowie z TVP Sport, że wejćie do ringu podczas KBN 34 będzie dla niego wyjątkowe. "Master" wejdzie między liny w towarzystwie swoich synów.
- Po raz pierwszy do ringu wyprowadzą mnie moi synowie. Chcę, żeby kiedyś, jak już będę starszym panem, oni mogli powiedzieć swoim dzieciom, a moim wnukom, że ich dziadek był młody, silny i walczył jak mógł, jak prawdziwy gladiator - mówi były mistrz Europy.
- Moi synowie będą mogli opowiedzieć, że wychodzili ze mną do ringu, byli ze mną w szatni, czuli te emocje. To też jest dla mnie motywacja. Być może żaden z nich nie wejdzie nigdy w życiu do ringu w roli pięściarza, a wiem, że ten moment zostanie z nimi do końca życia i chcę im te emocje dać - dodaje Masternak.
Podczas tej samej gali kibice zobaczą również m.in. bardzo ciekawie zapowiadający się pojedynek Rafała Wołczeckiego z Przemysławem Zyśkiem, kolejne zawodowe występy Kamila Bednarka i Kamila Gardzielika oraz rewanż Kamila Ślendaka z Cristianem Lopezem.
20 kwietnia na gali KnockOut Boxing Night 34 we Wrocławiu na ring wróci Mateusz Masternak (47-6, 31 KO), który zmierzy się z byłym mistrzem Unii Europejskiej Jeanem Jacquesem Olivierem (15-2-2, 10 KO). "Master" w rozmowie z TVP Sport podsumował swoją dotychczasową zawodową karierę i zapowiedział, że wierzy w kolejny pojedynek o mistrzostwo świata.
Mateusz Masternak (47-6, 31 KO) otrzymał statuetkę za największe wydarzenie sportowe 2023 roku w Wojsku Polskim, którym był pojedynek "Mastera" o mistrzostwo świata WBO wagi junior ciężkiej z Chrisem Billamem-Smithem.
W tym tygodniu odbyła się uroczystość, podczas której Masternak będący częścią Centralnego Wojskowego Zespołu Sportowego odebrał wyróżnienie.
- Chciałem podziękować CWZS za zaufanie i wiarę w mój sukces. Noszenie munduru Wojska Polskiego jest dla mnie wielkim zaszczytem i chlubą, która potęguje motywacje w dążeniu do sportowego szczytu - zakomunikował w mediach społecznościowych niedawny pretendent do tytułu mistrza świata.
Masternak wróci na ring 20 kwietnia podczas gali KnockOut Boxing Night 34 we Wrocławiu, a jego rywalem będzie był mistrz Unii Europejskiej Jean Jacques Olivier (15-2-2, 10 KO).
Podczas tej samej gali kibice zobaczą również m.in. bardzo ciekawie zapowiadający się pojedynek Rafała Wołczeckiego z Przemysławem Zyśkiem oraz kolejne zawodowe występy Kamila Bednarka i Kamila Gardzielika.
Mateusz Masternak (47-6, 31 KO) rozpoczął sparingi przed walką z byłym mistrzem Unii Europejskiej wagi junior ciężkiej Jeanem Jacquesem Olivierem (15-2-2, 10 KO). Pojedynek będzie walką wieczoru zaplanowanej na 20 kwietnia gali KnockOut Boxing Night 34 we Wrocławiu.
"Mater" w ostatnich dniach sparował m.in. z Kamilem Ślendakiem, Oskarem Wierzejskim i Piotrem Łączem, który przygotowuje się do swojego debiutu na zawodowych ringach.
Podczas gali KBN 34 Masternak wróci na ring po raz pierwszy od walki o mistrzostwo świata federacji WBO. W narożniku "Mastera" tradycyjnie będzie pracował Piotr Wilczewski.