Mateusz Masternak (47-6, 31 KO) zakończył przygotowania do sobotniej walki z Jeanem Jacquesem Olivierem (15-2-2, 10 KO), która będzie główną atrakcją gali KnockOut Boxing Night 34 we Wrocławiu.
Dla "Mastera" będzie to powrót na polskie ringi po półtorarocznej przerwie oraz jednocześnie pierwszy występ po pechowo przegranej, grudniowej walce o mistrzostwo świata federacji WBO z Chrisem Billamem-Smithem. Wrocławianin zdradził w rozmowie z "Super Expressem", że w ostatnich tygodniach musiał szczególnie uważać na swoje zdrowie.
- Te przygotowania były chuchane, trzeba było wszystko robić z głową, ale udało się uniknąć kontuzji. Przystąpię do walki w dobrym zdrowiu, a to ważne, bo mój rywal ma ofensywny styl, lubi półdystans i jest wojownikiem - mówi Masternak "Super Expressowi".
Grudniowa walka o mistrzostwo świata zakończyła się porażką polskiego pięściarza, jednak "Master" wierzy w kolejną dużą szansę. Pomimo przegranej, pięściarz grupy KnockOut Promotions zachował wysokie miejsca w światowych rankingach. Wygrana we Wrocławiu pozwoli myśleć o nowych potencjalnych mistrzowskich możliwościach.
- Cały czas kocham boks i jest to miłość nieprzerwana od wielu lat. Wierzę w siłę mojej grupy KnockOut Promotions i w to, że dopchamy się wkrótce do walki o mistrzostwo świata - dodaje Masternak.
Podczas sobotniej gali KBN 34 na ring wróci także mistrz Europy wagi junior ciężkiej Michał Cieślak. Kolejne zawodowe pojedynki stoczą także m.in. niepokonani Kamil Bednarek i Rafał Wołczecki, którzy zawsze są wspierani przez kibiców z Dolnego Śląska. Bilety na wydarzenie dostępne są na ebilet.pl. Transmisja w TVP Sport.
KUP BILET NA GALĘ KBN34 WE WROCŁAWIU! >>