Artykuły z kategorii
Redakcja Mateusz Master Masternak
Redakcja Mateusz Master Masternak
Trzy nazwiska polskich pięściarzy znalazły się w najnowszym rankingu federacji IBF. Najwyżej klasyfikowany przez International Boxing Federation jest Mateusz Masternak, który zajmuje piątą pozycję w kategorii junior ciężkiej.
Wczesną jesienią "Master" ma skrzyżować rękawice z Jasonem Whateleyem w eliminatorze do mistrzowskiego pasa, który od niedawna należy do Jaia Opetai. Pierwsze miejsce w rankingu pozostaje nieobsadzone i czeka na lepszego z walki Masternak - Whateley.
Dwunasty w kategorii średniej jest szykujący się do amerykańskiego debiutu Fiodor Czerkaszyn. zaś dziesiątą pozycję w wadze półciężkiej zajmuje Paweł Stępień. Pięściarz ze Szczecina kolejny zawodowy pojedynek stoczy 5 sierpnia na gali Knockout Boxing Night 23 w Mrągowie.
Redakcja Mateusz Master Masternak
Andrzej Wasilewski zdradził w rozmowie z Przemysławem Osiakiem, że robocza data walki Mateusza Masternaka (46-5, 31 KO) z Jasonem Whateleyem (10-0, 9 KO) to 1 października.
Pojedynek, który ma odbyć się w Polsce, wyłoni obowiązkowego pretendenta starcia o pas IBF kategorii junior ciężkiej, należący od niedawna Jay Opetaia (22-0, 17 KO).
- Z tą walką jest też trochę tak, jak z tą, którą Krzysiek Włodarczyk stoczył w Polsce ze Steve’em Cunninghamem. Zdecydowaliśmy się na śmiały ruch, ponieważ uznaliśmy, że co jakiś czas w Polsce po prostu musi się odbyć poważna walka i nie ma to nic wspólnego z rachunkiem biznesowym. Dawno nie było w naszym kraju tak ciekawego pojedynku. Głęboko wierzę, że Mateusz może go wygrać - powiedział "Przeglądowi Sportowemu" Wasilewski.
Cały tekst na stronie Onet.pl >>
Redakcja Mateusz Master Masternak
Wkrótce powinno nastąpić oficjalne potwierdzenie daty i miejsca walki eliminacyjnej do tytułu mistrza świata IBF wagi junior ciężkiej pomiędzy Mateuszem Masternakiem (46-5, 31 KO) oraz Jasonem Whateleyem (10-0, 9 KO). Australijczyk niedawno publikował w mediach społecznościowych zdjęcie, na którym podpisywał kontrakt na ten pojedynek.
Promotorzy Polaka czynią starania, aby walka odbyła się na gali organizowanej w Polsce. Andrzej Wasilewski przy okazji wizyty w programie "Ring TVP Sport" zdradził, że jest do bardzo duże finansowe przedsięwzięcie.
- Jeszcze nie możemy nic oficjalnie powiedzieć, ale robimy wszystko, żeby faktycznie polscy kibice mogli to zobaczyć na żywo. Sportowo byłoby to zdecydowanie największe w tym roku wydarzenie na polskich ringach. Uważamy, że co jakiś czas kibice zasługują na takie święto boksu w Polsce - mówi szef grupy KnockOut Promotions.
- Boks na tym poziomie wiąże się z dużym zaangażowaniem finansowym. Walka Masternaka z Whateleyem kosztuje więcej, niż dwie całe gale organizowanej w Polsce - zdradza Wasilewski.
Zwycięzca walki "Mastera" z Australijczykiem będzie oficjalnym pretendentem do walki o mistrzostwo świata IBF. Ten tytuł od niedawna znajduje się w rękach Jaia Opetai, który odebrał go Mairisowi Briedisowi.
Redakcja Mateusz Master Masternak
Jason Whateley (10-0, 9 KO) poinformował kilka dni temu za pośrednictwem mediów społecznościowych, że podpisał kontrakt na kolejny zawodowy pojedynek. Australijczyk co prawda nie zdradził szczegółów, ale najprawdopodobniej będzie to finałowy eliminator do tytułu mistrza świata IBF wagi junior ciężkiej z Mateuszem Masternakiem (46-5, 31 KO). Czy jest szansa, by odbył się on w Polsce?
Redakcja Mateusz Master Masternak
Planowany na 28 czerwca przetarg, który ma wyłonić organizatora walki eliminacyjnej do tytułu mistrza świata IBF wagi junior ciężkiej pomiędzy Mateuszem Masternakiem (46-5, 31 KO) i Jasonem Whateleyem (10-0, 9 KO) został przesunięty o tydzień. Obozy pięściarzy otrzymały więcej czasu na osiągnięcie porozumienia.
- Rozmawiamy cały czas i wydaje się, że jesteśmy blisko wypracowania porozumienia. Jest szansa, że dzięki naszym staraniom zobaczymy tę walkę we wrześniu w Polsce - powiedział Andrzej Wasilewski, szef grupy KnockOut Promotions i promotor "Mastera".
Zwycięzca walki Masternak - Whateley będzie oficjalnym pretendentem dla Mairisa Briedisa, który dzierży mistrzowski pas International Boxing Federation. Łotysz 2 lipca będzie bronił tytułu w walce z Jaiem Opetaią.
Pochodzący z Australii Whateley po raz ostatni boksował w kwietniu, kiedy to wygrał przed czasem z Savenaca Nalivą. Masternak ostatni pojedynek stoczył w październiku.
Redakcja Mateusz Master Masternak
Nazwiska czterech polskich pięściarzy znalazły się w majowych rankingach federacji WBO. Najwyżej stoją akcje Mateusza Masternaka, który awansował na pierwsze miejsce w kategorii junior ciężkiej.
Do zestawienia powrócił dwukrotny mistrz świata World Boxing Organization Krzysztof Głowacki, który znalazł się na szóstej pozycji w wadze cruiser. Dwunaste miejsce w tej samej dywizji zajmuje Michał Cieślak, który w piątek w Kielcach wystąpi na gali Knockout Boxing Night 22.
W zestawieniu World Boxing Organization pojawił się także Maciej Sulęcki. Przygotowujący się przez ostatnie tygodnie do walki z Jermallem Charlo zawodnik jest jedenasty w kategorii średniej.
Redakcja Mateusz Master Masternak
Na 28 czerwca została wyznaczona data przetargu, który ma wyłonić organizatora walki eliminacyjnej do tytułu mistrza świata IBF wagi junior ciężkiej pomiędzy Mateuszem Masternakiem (46-5, 31 KO) i Jasonem Whateleyem (10-0, 9 KO). Do tego czasu obozy pięściarzy mają jeszcze czas na osiągnięcie porozumienia.
Zwycięzca walki Masternak - Whateley będzie oficjalnym pretendentem dla Mairisa Briedisa, który dzierży mistrzowski pas International Boxing Federation. Łotysz w lipcu będzie bronił tytułu w walce z Jaiem Opetaią.
Pochodzący z Australii Whateley po raz ostatni boksował w kwietniu, kiedy to wygrał przed czasem z Savenaca Nalivą. Masternak ostatni pojedynek stoczył w październiku.
Redakcja Mateusz Master Masternak
Andrzej Wasilewski o Balskim, mistrzowskich walkach Sulęckiego, Różańskiego, Zyśka, debiucie w USA Czerkaszyna i krytyce pod adresem Andrzeja Liczika.
Redakcja Mateusz Master Masternak
Boks24.com.pl: Waga cruiser była polską wagą, 5-6 lat temu mieliśmy wielu dobrze pozycjonowanych zawodników z realnymi szansami na pasy. Dziś sytuacja jest już inna, waga nam się zestarzała. Co się stało?
Mateusz Masternak: Czas biegnie do przodu, liczby rosną. A faktycznie tego młodego pokolenia nie ma. Ja jestem jednym z tych ostatnich z pokolenia starszego, gdzie była liga, na którą zresztą się nie załapałem, byłem na samej jej końcówce. Obecnie jest gorzej, częstotliwość startów jest mniejsza. Też świat poszedł do przodu. Ja mając lat 16-17 ubierałem taki roboczy, niebieski strój, po to by za 100 złotych wycierać matę ringu w narożniku zawodnika. Nie wiem czy gdyby dać teraz młodemu 100 złotych, czy chciałby ubrać taki strój i siedzieć z mopem w narożniku. Ja byłem wtedy przeszczęśliwy mogąc w zasadzie jedną nogą być w ringu. To była pasja. Teraz jednak internet powoduje, że chcemy się wdzierać z butami w czyjeś życie, chcemy mieć szybkie pieniądze, szybkie emocje, a boks lubi czas i spokój. Porównując z innymi sportami boks jest zbyt trudny do uprawiania i dlatego młodzież nie rwie się za bardzo do boksu. Natomiast historia lubi zataczać koło. Jak już wszystko zejdzie na psy, jak przestaną się liczyć jakiekolwiek wartości sportowe, to ktoś przypomni sobie, że było coś takiego jak boks. Że to była piękna i szlachetna dyscyplina i wtedy zrobi się to elitarny sport. Ale to już będzie sport dla nielicznych.,
Ty i Cieślak odskoczyliście pozostałym zawodnikom w cruiser w Polsce. Czy uważasz, że na dziś jesteś w czołówce, w światowej elicie? Czy może po takim czasie bez wielkich walk musisz ponownie udowodnić, że do niej należysz?
Pytanie co mamy na myśli mówiąc słowo ,,elita”. Michał Cieślak w walce z Okolie nie wyglądał elitarnie. Myślę, że trudno jest oceniać. Więcej będzie można powiedzieć jak ja zawalczę jeśli dostanę walkę o pas. Jak będę wyglądał. Dopiero wtedy będzie można odpowiedzieć na pytanie czy jestem w czołówce. Boks jest bardzo trudny i bardzo wiele czynników wpływa na ostateczny wynik. Nie raz szczęściu trzeba pomóc. To czego sobie życzę, to to żebym dostał walkę właśnie z tak zwaną elitą.
Chciałbyś takiej walki teraz?
Tak. Czuję, że to jest ten moment, że powinienem taką walkę dostać i spróbować. Pewnie po raz ostatni. Nie ma co tak zakładać, tak mówić, ale moja poważna kariera będzie do kolejnej porażki. Oby to nie nastąpiło, ale po zagranicznej porażce jedyne co mogłoby mi zostać, to polski pojedynek z jednym czy drugim Krzysztofem, ewentualnie z Michałem i tak naprawdę to wszystko. Boks jest zbyt poważnym i zbyt ryzykownym sportem, żeby traktować go jako sposób na życie. To dla mnie nie jest sposób na życie. Może być, ale nie powinien. Boksowanie za życie od miesiąca do miesiąca się kompletnie nie opłaca. Lepiej być trenerem czy żołnierzem jak w moim przypadku i w taki sposób zarabiać na chleb, a boksem ekscytować się przed telewizorem lub na sali treningowej. Poza życiem sportowym jest życie prywatne, chciałoby się w zdrowiu wychować swoje dzieci i móc cieszyć się życiem. Nie chcę przeciągać kariery, chcę sobie dać ostatnią szansę. Wszystko w mojej głowie i w moich rękach. Jeśli mi się uda to przejdę do historii, a jeśli nie to będę cieszył się tym co do tej pory osiągnąłem.
Pełna treść artykułu na boks24.com.pl >>
źródło: boks24.com.pl Mateusz Master Masternak