Brytyjski dziennikarz Chris McKenna poinformował, że wedle jego wiedzy Mark Nelson poprowadzi w ringu sobotnią walkę o cztery pasy wagi ciężkiej pomiędzy Tysonem Furym (34-0-1, 24 KO) i Oleksandrem Usykiem (21-0, 14 KO).
Amerykański arbiter w tym roku był "trzecim między linami" przy okazji trzech mistrzowskich potyczek, jednak stawkami wszystkich były trofea niższych kategorii wagowych (kogucia i piórkowa).
Wybór ringowego do pojedynku Fury - Usyk jest sprawą szeroko komentowaną w środowisku bokserskim - w tym kontekście rozważa się przede wszystkim podejście sędziego do klinczowania i uderzeń poniżej pasa.