Mateusz Masternak (45-5, 30 KO) zakończył przygotowania do sobotniej walki z Armendem Xhoxhajem (12-1, 7 KO). Pojedynek pięściarzy będzie jedną z głównych atrakcji gali Nosalowy Dwór Knockout Boxing Night 18 w Zakopanem.
- Okres sparingowy zakończony, a ja czuję naprawdę dobrą formę. Wytrzymałość też jest - zakomunikował w mediach społecznościowych były mistrz Europy wagi junior ciężkiej.
- Zaczynam odliczanie, walka już w najbliższą sobotę w Zakopanem - dodał bardzo aktywny podopieczny trenera Piotra Wilczewskiego, dla którego będzie to piąty pojedynek w ciągu trzynastu miesięcy
W walce wieczoru gali organizowanej w kompleksie Nosalowy Dwór Hotel & SPA wystąpi Fiodor Czerkaszyn (18-0, 12 KO), który zmierzy się z Gonzalo Corią. Transmisja w TVP Sport i TVP 1.
Po dwuletniej przerwie wielki boks wraca do Zakopanego. 23 października w hotelu Nosalowy Dwór Resort & SPA po raz czwarty odbędzie się gala z udziałem najlepszych polskich pięściarzy. Tak mocnej obsady bokserska impreza stolicy Tatr nie miała jeszcze nigdy!
Po raz pierwszy w Zakopanem podczas jednej gali pojawi się dwóch zawodników, którzy już za kilka miesięcy mogą przystąpić do walk o mistrzowskie pasy. W walce wieczoru Nosalowy Dwór Knockout Boxing Night 18 zmierzą się polsko-ukraiński diament wagi średniej Fiodor Czerkaszyn (18-0, 12 KO) oraz wysoko klasyfikowany w światowym rankingu Argentyńczyk Gonzalo Coria (18-4, 7 KO). Dla niepokonanego Czerkaszyna będzie to kolejne duże wyzwanie w zawodowej karierze, a sam pojedynek zapowiada się jako jedno z najciekawszych oraz najbardziej wartościowych sportowo tegorocznych zestawień na polskich ringach. Walka w Zakopanem otworzy także 25-latkowi drogę do dużych pojedynków na terenie Stanów Zjednoczonych. Podopieczny trenera Andrzeja Liczika znalazł się już na liście największych bokserskich talentów amerykańskiej telewizji ESPN i jest gotowy, żeby potwierdzić swój potencjał w starciach z najlepszymi na świecie.
- Fiodor to wielki talent, ale także bardzo dojrzale podchodzący do życia człowiek. Mamy pomysł, żeby częściowo skierować jego karierę na amerykańskie tory. W Stanach Zjednoczonych planujemy powoli i mądrze Fiodora promować - mówi Andrzej Wasilewski, prezes grupy KnocKout Promotions, która organizuje wydarzenie.
Na ringu zbudowanym w Centrum Kongresowym „Gerlach” należącym do Nosalowy Dwór Resort & SPA kibice zobaczą także byłego mistrza Europy oraz czołowego pięściarza świata wagi junior ciężkiej Mateusza Masternaka (45-5, 30 KO). Rok temu "Master" wrócił do zawodowego boksu po dwuletniej przerwie, szybko odbudował swoją pozycję w światowych rankingach i lada chwila może otrzymać pojedynek o globalny czempionat. Występ w Zakopanem będzie dla wrocławianina piątym występem na przestrzeni trzynastu miesięcy. Jego przeciwnikiem będzie Albańczyk Armend Xhoxhaj (12-1, 7KO).
- W tym roku gala zapowiada się świetnie! Magia miejsca, czyli Nosalowego Dworu powoduje, że imprezy tam mają wyjątkowy klimat - mówi Masternak, który jest podekscytowany przed swoim pierwszym występem w Zakopanem.
Podczas gali KBN 18 kolejny zawodowy pojedynek stoczy także Kamil Bednarek (9-0, 5 KO). Boksujący w wadze superśredniej i niepokonany 25-latek to jeden z najciekawiej zapowiadających się polskich pięściarzy młodego pokolenia. W ostatnim pojedynku pięściarz z Dzierżoniowa wygrał z byłym pretendentem do tytułu mistrza świata Javierem Francisco Macielem, pokazując między linami, że jest już gotowy na jeszcze większe wyzwania. Kibice zobaczą także w akcji m.in. czołowego polskiego zawodnika wagi półciężkiej Marka Matyję (20-2-2, 9 KO) oraz Artura Górskiego (3-0, 1 KO), który niedawno podpisał kontrakt z największą polską grupą bokserską.
Transmisja gali w TVP 1 oraz TVP Sport. Zapraszamy również na Oficjalną Ceremonię Ważenia, która odbędzie się 22 Października o godzinie 17:00 w hotelu Nosalowy Dwór Resort & SPA w Zakopanem.
Nazwiska trzech polskich pięściarzy znalazły się w najnowszych rankingach federacji IBF. Najwyżej notowany jest Michał Cieślak, który zajmuje drugie miejsce w kategorii junior ciężkiej, jednak na razie nie wiadomo kiedy wróci na ring.
Awans na siódme miejsce w tej samej kategorii wagowej zanotował Mateusz Masternak. Pięściarz z Wrocławia, który w ostatnim roku jest bardzo aktywny, przygotowuje się do występu na gali Nosalowy Dwór Knockout Boxing Night 18 w Zakopanem.
Na dziesiątą pozycję w wadze półciężkiej awansował z kolei Paweł Stępień. Najlepszy polski zawodnik w limicie do 79 kilogramów miesiąc temu klasyfikowany był na trzynastym miejscu.
Były międzynarodowy mistrz Niemiec Armend Xhoxhaj (12-1, 7 KO) będzie rywalem Mateusza Masternaka (45-5, 30 KO) podczas gali Nosalowy Dwór Knockout Boxing Night 18 w Zakopanem, która odbędzie się 23 października.
27-latek pochodzący z Kosowa nosi ringowy przydomek "Bombardier". W tym roku Xhoxhaj zaliczył już trzy zawodowe zwycięstwa, a po raz ostatni boksował w lipcu.
Masternak stoczy w ten sposób trzeci tegoroczny pojedynek. Podopieczny trenera Piotra Wilczewskiego jest coraz wyżej klasyfikowany w światowych rankingach wagi junior ciężkiej i liczy, że wkrótce otrzyma szansę walki o jeden z prestiżowych tytułów.
W walce wieczoru gali organizowanej w kompleksie Nosalowy Dwór Hotel & SPA wystąpi Fiodor Czerkaszyn (18-0, 12 KO), który stanie przed najtrudniejszym testem na zawodowych ringach, krzyżując rękawice z Ozielem Santoyo (13-1-1, 8 KO).
Mateusz Masternak (45-5, 30 KO) zalicza ostatnie sesje sparingowe przed występem na gali Nosalowy Dwór Knockout Boxing Night 18, która odbędzie się 23 października w Zakopanem. Byłemu mistrzowi Europy wagi junior ciężkiej w budowaniu formy pomaga m.in. Adam Balski.
W maju doszło do bezpośredniej konfrontacji pięściarzy z zawodowej walce. "Master" wygrał jednogłośnie na punkty, zdobywając pas IBF Intercontinental. W Nosalowym Dworze Masternak wyjdzie do ringu po raz trzeci w tym roku.
Podczas KBN 18 kibice zobaczą w akcji także Fiodora Czerkaszyna (18-0, 12 KO), który stanie przed największym wyzwaniem w zawodowej karierze, krzyżując rękawice z Meksykaninem Santoyo Bravo (13-1-1, 8 KO). Pojedynki stoczą również Kamil Bednarek, Marek Matyja oraz Artur Górski. Transmisja gali w Telewizji Polskiej.
Za trzy tygodnie trzeci tegoroczny pojedynek stoczy wysoko notowany w światowych rankingach wagi junior ciężkiej Mateusz Masternak (45-5, 30 KO). Pojedynek 34-latka będzie jedną z głównych atrakcji gali Nosalowy Dwór Knockout Boxing Night 18, która odbędzie się 23 października w Zakopanem.
- Gala zapowiada się świetnie! Magia miejsca, czyli Nosalowego Dworu powoduje, że imprezy tam mają jakiś taki wyjątkowy klimat - mówi "Master", który w światowym rankingu Boxrec zajmuje piąte miejsce.
Nazwisko rywala Masternaka zostanie oficjalnie potwierdzone wkrótce. Podopieczny trenera Piotra Wilczewskiego jest bardzo aktywny od powrotu do zawodowego boksu. Występ w Zakopanem będzie jego piątym na przestrzeni trzynastu miesięcy.
W Nosalowym Dworze kibice zobaczą w akcji także Fiodora Czerkaszyna (18-0, 12 KO), który stanie przed największym wyzwaniem w zawodowej karierze, krzyżując rękawice z Meksykaninem Santoyo Bravo (13-1-1, 8 KO). Transmisja gali w Telewizji Polskiej.
Oficjalnie potwierdzono, ze 23 października odbędzie się gala Nosalowy Dwór Knockout Boxing Night 18 w Zakopanem. W dwóch głównych walkach wieczoru wystąpią niepokonany pięściarz wagi średniej Fiodor Czerkaszyn (18-0, 12 KO) i były mistrz Europy kategorii junior ciężkiej Mateusz Masternak (45-5, 30 KO).
25-letni Czerkaszyn w przeszłości dwukrotnie boksował już na galach organizowanych w luksusowym ośrodku Nosalowy Dwór Resort & SPA w stolicy polskich Tatr. Dla Czerkaszyna, który ostatni raz boksował w lipcu byłby to trzeci tegoroczny występ.
Masternak w tym roku także stoczył już dwie zwycięskie walki, a ostatni raz boksował w sierpniu. Kibice podczas corocznej gali w Zakopanem zobaczą także w akcji Kamila Bednarka (9-0, 5 KO), Marka Matyję i Artura Górskiego (3-0, 1 KO).
W sierpniu pięściarze grupy KnockOut Promotions oraz zawodnicy trenowani przez Andrzeja Liczika z innych grup promotorskich brali udział w letnim obozie treningowym. To właśnie kompleks Nosalowy Dwór gościł najlepszych polskich zawodowców w czasie ich przygotowań do intensywnej sportowo jesieni.
Mateusz Masternak obszernie skomentował na Facebooku sobotnie zwycięstwo Oleksandra Usyka (19-0, 13 KO) nad Anthonynm Joshuą (24-2, 21 KO) o pasy WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej. Treść komentarza poniżej.
- Mamy nowego króla wagi ciężkiej, jak również króla P4P! Usyk po raz kolejny udowodnił, że nie ma sobie równych, niezależnie od tego, w jakiej kategorii walczy. Niewiele osób dawało mu w tej walce szanse. Ja, wierząc, że wygra, byłem w naprawdę nielicznym gronie. Dlaczego wszyscy tak bardzo wierzyli w wygraną Joshuy? Moim zdaniem, nie chodziło tylko o warunki fizyczne, ale też dlatego, że po jego stronie jest nieskazitelny wizerunek, skrupulatnie budowany przez specjalistów, mocny rynek, sztab trenerów od przygotowania motorycznego, dietetyków, doradców, psychologów… ale po stronie Usyka jest doskonały trener boksu, który ponad wszystko stawia technikę bokserską.
A w ringu, jak kiedyś powiedział ŚP. Roger Mayweather "liczą się umiejętności". Owszem, cała reszta też jest ważna, ale nie najważniejsza. Ja też zawsze o tym mówię. Ostatnio zostałem skrytykowany w komentarzu za to, że napisałem, że oldschoolboxing rządzi, polecono mi, bym patrzył na boks angielski i z nich brał przykład. A mi się wydaje, że lepszy przykład mamy dużo bliżej, po drugiej stronie. Tyle że wciąż mamy za mało trenerów boksu, którzy robią to z pasją i jednocześnie posiadają duże umiejętności i wiedzę. A ja niestety wciąż spotykam dużo osób, którym się wydaje, że wiedzą dużo więcej, niż w rzeczywistości jest.
- Od ekspertów aż się roi, łatwo jest krytykować, wymagać, oczekiwać, a trochę trudniej zrobić. Bardzo dużo osób pisze mi o tej walce, że są pod wrażeniem, że nie mogli po niej zasnąć. Też tak miałem. Po tej walce czułem przede wszystkim dumę, że ja również należę do teamu BOKS. To jest najlepsza promocja tej dyscypliny, jaką można sobie tylko wyobrazić! Usyk boksował w tej walce wzorowo, po prostu książkowo. Był bardzo ruchliwy, doskonale pracował na nogach, obchodził rywala. Duża częstotliwość uderzeń, swoim prawym prostym, nad ręką i pod ręką Sasza wyeliminował Antkowi groźną broń w postaci lewego prostego. Dodatkowo schodzenie z linii ciosu w prawo utrudniło znacznie Anglikowi zadawanie prawego prostego. Kolejna rzecz, wszystkie zwody, przedruchy, zmienianie kątów, balans tułowia Ukraińca trzymały Joshuę w stałym napięciu, wybijały z rytmu i bardzo męczyły. Po prostu uczta dla oka. Mnie osobiście, jako zawodnika, może w przyszłości trenera, to bardzo motywuje. Prawdziwa szermierka jest bezkonkurencyjna. Technika, pomysł, spryt, ringowa inteligencja ponad wszystko!
Nazwiska dwóch polskich pięściarzy znalazły się w najnowszych rankingach federacji World Boxing Organization. Obaj polscy pięściarze klasyfikowani są w wadze junior ciężkiej - Michał Cieślak jest czwarty, zaś Mateusz Masternak awansował na piątą pozycję.
Cieślak po raz ostatni boksował w połowie maja, wygrywając już w pierwszej rundzie z Jurim Kaszinskim. Masternak, który w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy wychodził do ringu aż czterokrotnie, ostatni pojedynek stoczył w sierpniu.
Od marca pas mistrzowski WBO w limicie do 90 kilogramów dzierży Lawrence Okolie. Brytyjczyk będzie bronił tytułu w sobotę na gali w Londynie, gdzie jego rywalem będzie Dilan Prasovic, oficjalny pretendent do pasa World Boxing Organization.
Mateusz Masternak (45-5, 30 KO) dał na instagramowej relacji krótki "wykład" bokserskiej ekonomii, odpowiadając kibicom na pytania o rywali kontraktowanych zawodnikom na polskich galach.
- Jednym z najlepszych sposobów zwiększenia budżetu jest kibic. Tłumaczę matematycznie. Kupowanie biletów i PPV to dobra oglądalność i frekwencja. A właśnie za to chcą płacić sponsorzy. Sponsorzy płacą większe pieniądze, bo reklama ich firm trafia do większej ilości osób. A grupa może pozwolić sobie na lepszych rywali - napisał "Master". - Nie zastanawialiście się, dlaczego tak się mnożą organizacje freakowe? Bo co? Ktoś chce więcej wydać z własnej kieszeni? Nie, nie chce. To chcą oglądać kibice i dlatego są sponsorzy. I tacy kibice tłumnie lgną na freak-fame w sobotę, a potem w niedzielę rano nagle wielkie pretensje i oczekiwania, dlaczego takie słabe boksy, bo oni by chcieli walkę o mistrzostwo świata.
- Okey! Oczywiście każdy może oglądać, co chce i ma do tego pełne prawo. Ale wtedy nie ma prawa oczekiwać czegokolwiek ode mnie i mojej grupy - stwierdził zawodnik KnockOut Promotions.
Zapytany o to, kiedy przyjedzie do niego rywal z czołowej dziesiątki światowych rankingów Masternak odparł: - Strzelajmy, że taki budżet to 350 tys. złotych. Ita kwota brzmi fajnie? A teraz uwaga! Wiecie, ile zawodnik z top-10 chce za przyjazd do innego kraju? A ja wiem powiem - między 80 a 100 tysięcy euro. I teraz pytanie do Was: kto ma tę kasę wyłożyć z własnej kieszeni? Ja czy Andrzej Wasilewski?