Artykuły z kategorii
Maciej Sulęcki (30-2, 11 KO), szykując się do odwołanej walki z Jermallem Charlo (32-0, 22 KO), miał okazję posparować ze swoim niedoszłym rywalem Jaime Munguią (39-0, 31 KO). Meksykanin o sparingach ze "Striczem:" wspomniał w rozmowie z Boxingscene.
- Dwukrotnie mieliśmy ze sobą walczyć, ale niestety nic z tego nie wyszło. W Big Bear spotkaliśmy się w końcu na sparingu. Sparowaliśmy tylko raz, to było dwanaście rund cennego doświadczenia - powiedział Munguia.
A jak sparing z meksykańskim challengerem wagi średniej zapamiętał Polak? - Zrobiliśmy razem kilka rund, obaj chcieliśmy sobie coś udowodnić. Jest na pewno silny i zadaje dużo ciosów, ale ja nie oceniam nikogo po sparingach. Z pewnością było to fajne doświadczenie - stwierdził niedawno Sulęcki w wywiadzie dla TVP Sport.
Jaime Munguia w swojej najbliższej walce - 11 czerwca - zmierzy się z Jimmym Kellym (26-2, 10 KO). Maciej Sulęcki aktualnie czeka na informacje z obozu Jermalla Charlo odnośnie nowego terminu pojedynku o pas WBC.
Redakcja Maciej Sulęcki
Maciej Sulęcki (30-2, 11 KO) skomentował odwołanie zaplanowanej na 18 czerwca walki o pas WBC z Jermallem Charlo (32-0, 22 KO), który według oficjalnego komunikatu doznał kontuzji pleców.
- Taki sport. Czekamy na oficjalne stanowisko co ze zdrowiem Charlo i jakie są dalsze działania - napisał na Facebooku "Striczu".
Póki co Sulęcki zamierza pozostać w USA, gdzie szykował się do starcia z amerykańskim czempionem. Decyzję o dalszych krokach warszawianin podejmie po wyklarowaniu się sytuacji związanej z przeciwnikiem i walką.
Redakcja Maciej Sulęcki
Jermall Charlo (32-0, 22 KO) doznał kontuzji pleców i nie będzie mógł przystąpić do zaplanowanej na 18 czerwca walki z Maciejem Sulęckim (30-2, 11 KO). Pojedynek mistrza świata WBC wagi średniej z Polakiem ma odbyć się w innym terminie.
Informację o urazie Amerykanina na niecałe dwa tygodnie przed pojedynkiem podały oficjalne media Premier Boxing Champions. Sulęcki trenował w Stanach Zjednoczonych do tej walki od początku kwietnia. Nad przygotowaniami "Sticza" czuwał duet Andrzej Fonfara i Paweł Kłak.
Nowa data walki Charlo - Sulęcki nie jest jeszcze znana. Według oficjalnych komunikatów, nowy termin będzie dostosowany do rehabilitacji Amerykanina. Pojedynek miał być główną atrakcją gali organizowanej w Houston. Na razie nie są znane losy innych walk, które miał odbyć się podczas tej imprezy. W Teksasie pierwszy pojedynek przed amerykańską publicznością miał stoczyć Fiodor Czerkaszyn.
Redakcja Maciej Sulęcki
W najbliższych miesiącach trzej polscy pięściarze stoczą duże walki o stawkę - 18 czerwca w Houston Maciej Sulęcki (30-2, 11 KO) zmierzy się z czempionem WBC wagi średniej Jermallem Charlo (32-0, 22 KO), tydzień później w Coventry Przemysław Zyśk (18-0, 6 KO) zaboksuje o tytuł IBO kategorii superpółśredniej z Samem Eggingtonem (31-7, 18 KO), zaś 13 sierpnia w Cali Łukasz Różański (14-0, 13 KO) stanie naprzeciw mistrza WBC dywizji bridger Oscara Rivasa (28-1, 19 KO). Kto pokaże wyjazdowe boje Polaków?
Jak zdradził Andrzej Wasilewski, walki Sulęckiego (także Fiodora Czerkaszyna) i Zyśka obejrzeć będzie można w TVP Sport. Nie ma natomiast pewności co do przekazu z pojedynku Różańskiego.
- Praw telewizyjnych do tej walki nie mamy, mam być to prawdopodobnie transmitowane przez jakąś kolumbijską telewizję internetową, ale jak się skończy, to zobaczymy - powiedział szef KnockOut Promotions w wywiadzie dla ringpolska.pl.
Redakcja Maciej Sulęcki
Maciej Sulęcki (30-2, 11 KO) i Jermall Charlo (32-0, 22 KO) wzięli udział w wirtualnej konferencji prasowej przed walką o mistrzostwo świata WBC wagi średniej. Pojedynek będzie główną atrakcją gali, która 18 czerwca odbędzie się w Houston. - Planuję wykorzystać błędy, które popełnia Charlo. Przez całe życie marzyłem o tym, żeby zdobyć złoto-zielony pas WBC i jestem gotowy, żeby to zrobić. Charlo jest bardzo silny i eksplozywny, ale boksersko nie jest lepszy od Andrade czy Jacobsa - mówi Polak.
Charlo na co dzień mieszka w Houston i będzie to jego drugi kolejny pojedynek przed własną publicznością. "Striczu" przekonuje, że w ringu nie będzie to miało znaczenia: - Jestem przyzwyczajony do walki w jaskini lwa. Boksowałem z Jacobsem, Rosado czy Andrade na ich terenie. Dla mnie na ma to znaczenia, ring wszędzie jest taki sam. Takie walki mnie motywują i dalej będę motywować.
Redakcja Maciej Sulęcki
Maciej Sulęcki (30-2, 11 KO) nie zwalnia tempa przygotowań do walki z mistrzem świata WBC wagi średniej Jermallem Charlo (32-0, 22 KO). Polski pięściarz wraz ze swoim duetem szkoleniowym - Andrzejem Fonfarą i Pawłem Kłakiem zapowiada w rozmowie z TVP Sport, że czekają go dwa najważniejsze tygodnie sparingowe.
- Najbliższe dwa tygodnie będą niezwykle istotne. To na pewno jest inna praca niż w Polsce. Mogę skupić się wyłącznie na boksie, mam zapewnionych sparingpartnerów, jest także świetna atmosfera i to jest najważniejsze - mówi TVP Sport "Striczu".
Pięściarz z Warszawy trenuje w Stanach Zjednoczonych już blisko dwa miesiące. Główną bazą treningową Sulęckiego jest Chicago, jednak kilka dni Polak oraz jego trenerzy spędzili w Kalifornii. W gronie sparingpartnerów Polaka znaleźli się m.in. Jimmie Strickland (10-0, 8 KO) i Joshua Conley (17-3-1, 11 KO).
- Miałem okazję sparować także z Jaime Munguią. Zrobiliśmy razem kilka rund, obaj chcieliśmy sobie coś udowodnić. Jest na pewno silny i zadaje dużo ciosów, ale ja nie oceniam nikogo po sparingach. Z pewnością było to fajne doświadczenie - wspomina Sulęcki.
Pojedynek z Charlo odbędzie się 18 czerwca na gali organizowanej w Houston. Dla Sulęckiego będzie to druga w zawodowej karierze walka o mistrzostwo świata.
źródło: tvpsport.pl Maciej Sulęcki
Maciej Sulęcki (30-2, 11 KO) nie zwalnia tempa przygotowań do walki z mistrzem świata WBC wagi średniej Jermallem Charlo (32-0, 22 KO). Polski pięściarz wraz ze swoim duetem szkoleniowym - Andrzejem Fonfarą i Pawłem Kłakiem, najbliższy tydzień spędzą w Los Angeles.
"Striczu" przebywa w Stanach Zjednoczonych już od kilku tygodni. W sobotę polski pięściarz miał okazję na żywo obejrzeć pojedynek o niekwestionowane mistrzostwo świata wagi super półśredniej pomiędzy Jermellem Charlo i Brianem Castano. W Kalifornii Sulęcki pracuje w gymie, w którym swoich zawodników przygotowuje znany amerykański trener Joe Goossen.
W przyszłym tygodniu pięściarz grupy KnockOut Promotions wróci do Chicago, gdzie czekają go finałowe tygodnie treningów przed drugą w zawodowej karierze walką o mistrzostwo świata. Pojedynek z Charlo odbędzie się 18 czerwca w Houston.
Redakcja Maciej Sulęcki
Jermall Charlo (32-0, 22 KO) zapowiedział, że po walce z Maciejem Sulęckim (30-2, 11 KO) zmieni kategorię wagową i przeniesie się do dywizji super średniej. Stawką pojedynku z Polakiem będzie należący do Amerykanina tytuł mistrza świata WBC w kategorii do 72,5 kg.
- Mój brat został teraz niekwestionowanym mistrzem w wadze super półśredniej. Ja zwakuję swój pas i przeniosę się do wagi super średniej. On zrobił wszystko w swojej kategorii, więc niech teraz unifikuje pasy w wadze średniej, zaczynając od mojego - powiedział pięściarz z Teksasu.
Charlo wcześniej posiadał mistrzowski pas w wadze super półśredniej. Pas World Boxing Council w kategorii średniej pięściarz z USA dzierży od czterech lat. Pojedynek Amerykanina z Sulęckim odbędzie się 18 czerwca w Houston.
Redakcja Maciej Sulęcki
18 czerwca na gali organizowanej w Houston dojdzie do walki mistrza świata świata WBC wagi średniej Jermalla Charlo (32-0, 22 KO) z Maciejem Sulęckim (30-2, 11 KO). Niewykluczone, że podczas tej samej imprezy swój debiut w USA zaliczy Fiodor Czerkaszyn (19-0, 12 KO), który rozpoczął swoją przygodę z amerykańskim boksem od obozu treningowego na Florydzie.
Redakcja Maciej Sulęcki