13 maja na gali w Broadbeach w Australii swoją trzecią walkę w obronie tytułu mistrza świata IBF kategorii junior ciężkiej stoczy Jai Opetaia (27-0, 21 KO).
Przeciwnikiem czempiona International Boxing Federation, który jest także posiadaczem pasa magazynu The Ring, będzie Włoch Claudio Squeo (17-0, 9 KO).
Challenger z Półwyspu Apenińskiego jest co prawda niepokonany na zawodowych ringach, jednak swój rekord zbudował na słabych rywalach, co znajduje odbicie w jego niskiej (jak na oponenta najlepszego "cruisera" globu) 61. pozycji w rankingi Boxrec.
Międzynarodowy Komitet Olimpijski oficjalnie zatwierdził włączenie boksu do programu Igrzysk Olimpijskich w Los Angeles. Turniej zorganizuje utworzona niedawno federacja World Boxing.
Wcześniej udział pięściarzy w Igrzyskach stanął pod znakiem zapytania, gdy mocno zaogniły się stosunki pomiędzy MKOl-em i federacją IBA, odpowiadającą do niedawna za boks amatorski (olimpijski).
Na stronie Polskiego Związku Bokserskiego czytamy: "To znakomita wiadomość dla całego środowiska bokserskiego i zawodników, którzy od lat walczyli o utrzymanie tej dyscypliny w olimpijskiej rodzinie. Decyzja zapadła podczas 144. Sesji MKOl w Costa Navarino w Grecji i oznacza, że jedna z najstarszych i najbardziej prestiżowych dyscyplin olimpijskich pozostanie częścią igrzysk. Po latach niepewności związanej z problemami organizacyjnymi Międzynarodowego Stowarzyszenia Boksu (IBA), MKOl podjął kroki w celu zapewnienia przyszłości boksu na najważniejszej sportowej arenie świata. Włączenie boksu do programu Los Angeles 2028 to ogromna szansa dla zawodników, trenerów i kibiców na całym świecie. Sport, który był obecny na igrzyskach od 1904 roku (z wyjątkiem 1912 roku), będzie kontynuował swoją olimpijską historię, dając kolejnym pokoleniom pięściarzy możliwość rywalizacji o najcenniejsze trofea. Dzięki tej decyzji boks ponownie stanie się jednym z kluczowych elementów igrzysk, zapewniając emocje, pasję i niezapomniane sportowe widowisko".
Jak ujawnił Dan Rafael, nieoczekiwany remis z Lamontem Roachem (25-1-2, 10 KO) pokrzyżował sportowe plany Gervonty Davisa (30-0-1, 28 KO).
Według amerykańskiego dziennikarza sportowego "Tank" w przypadku zwycięstwa miał latem zmierzyć się z niedawnym pogromcą emerytowanego Mike'a Tysona Jakem Paulem (11-1, 7 KO), który 1 marca był obecny w Barclays Center i oglądał na żywo występ swojego potencjalnego rywala.
Davis jednak ostatecznie tylko zremisował z Roachem po słabej w swoim wykonaniu walce, a kontrowersje dotyczące zachowania sędziego ringowego sprawiły, że czempion WBA wagi lekkiej w swoim najbliższym występie zmierzy się nie z Paulem a ponownie z Roachem. Spekuluje się, że do rewanżu mogłoby dojść 21 czerwca w Las Vegas.
Lance Pugmire z portalu Boxingscene zdradził, jakie pieniądze czekać będą na zawodników w formowanej przez Danę White'a we współpracy z Turkim Alalshikhiem lidze bokserskiej TKO. Sumy przedstawione przez amerykańskiego pięściarza nie są imponujące i znacznie odbiegają od dotychczasowych wypłat czołowych zawodników globu. Oto jak się one prezentują:
- $20,000 za 10 rund dla pięściarza nienotowanego w rankingu ligi - $50,000 dla pięściarza z miejsca 5-10 - $125,000 dla pięściarza z miejsc 4-3 - $375,000 dla pretendenta do tytułu - $750,000 dla mistrza broniącego tytułu
Bokserzy w lidze TKO mają rywalizować w 8 kategoriach wagowych: muszej, koguciej, piórkowej, lekkiej, półśredniej, średniej, półciężkiej, ciężkiej.
Don Charles nie ma żadnych wątpliwości, że wraz z resztą teamu postąpili słusznie, wycofując w ostatniej chwili chorego Daniela Dubois (22-2, 21 KO) z walki z Josephem Parkerem (36-3, 24 KO).
- To była dobra decyzja - powiedział Sky Sports trener "DDD". - Czasami trzeba chronić pięściarzy przed nimi samymi. Daniel chciał walczyć, to gladiator, a gladiatorzy chcą walczyć. Ale nie byłoby rozsądne wychodzić do mistrzowskiego pojedynku i ryzykować, co się z tobą stanie, gdy jesteś chory i nie dasz rady zdmuchnąć rywala w pierwszej połowie walki.
- Trzeba postępować rozsądnie. Przypominam też, że Daniel stracił największą wypłatę w swojej karierze. To go kosztowało dużo pieniędzy - to są trzy miesiące przygotowań na najwyższym poziomie, to dużo kosztuje. I jako team to straciliśmy. Gdy słyszę opowieści, że Daniel stchórzył, to nie trzyma się to kupy. Jaki byłby sens przechodzić te całe kosztowne przygotowania, potem lecieć do Rijadu i się wycofywać? Po co? - pyta retorycznie Don Charles.
Na gali w Rijadzie Joseph Parker ostatecznie zawalczył z Martinem Bakole, nokautując Kongijczyka w drugiej rundzie. Pięściarz z Nowej Zelandii liczy teraz na pojedynek z Oleksandrem Usykiem (23-0, 14 KO), który w planach miał także Dubois.
Jak poinformował Chris Mannix, powołując się na anonimowe źródła, 21 czerwca w Las Vegas może dojść do rewanżowej walki o pas WBA wagi lekkiej pomiędzy Gervontą Davisem (30-0-1, 28 KO) i Lamontem Roachem (25-1-2, 10 KO).
Davis i Roach po raz pierwszy spotkali się między linami 1 marca. Pojedynek zakończył się remisem, jednak wynik rywalizacji mógłby być inny, gdyby sędzia ringowy lub nowojorska komisja sportowa zdecydowali się uznać przyklęknięcie "Tanka" w dziewiątej rundzie za nokdaun.
We wrześniu Callum Walsh (13-0, 11 KO) już w drugiej rundzie zastopował Przemysława Runowskiego, broniąc pasa WBC Continental Americas wagi super półśredniej. Wczoraj na gali w Nowym Jorku Irlandczyk jeszcze szybciej rozprawił się z Deanem Sutherlandem (19-2, 7 KO). Walsh już w pierwszej odsłonie trafił potężnym prawym czysto na brodę, ciężko nokautując swojego rywala.
Podczas tej samej imprezy pierwszej porażki w karierze doznał irlandzki ciężki Thomas Carty (10-1, 9 KO), który w drugiej rundzie rywalizacji z Dajuanem Callowayem (11-3, 9 KO) nabawił się kontuzji kolana i został poddany w narożniku.
W pojedynku wieczoru gali w Liverpoolu Nick Ball (22-0-1, 13 KO) obronił pas WBA wagi piórkowej, stopując w dziesięciu rundach TJ-a Doheny'ego (26-6, 20 KO).
Eddie Hearn nie ma wątpliwości, jak postąpi Dimitri Biwoł (24-1, 12 KO), gdy przyjdzie mu zdecydować, czy w kolejnej walce zmierzyć się po raz trzeci z Arturem Beterbijewem (21-1, 20 KO), czego chce Turki Alalshikh, czy z Davidem Benavidezem (30-0, 24 KO), co nakazuje mu federacja WBC.
- Pojedynek z Benavidezem nigdy nie był bliski finalizacji. Nie było na ten temat rozmów, choć to świetna walka i jej nie wykluczamy - powiedział Fighthype Hearn, dodając jednak: - Jego Ekscelencja dał nam cztery walki i stworzył znakomite szanse. Zrobimy to, czego on będzie chciał.
- Jeśli będzie chciał Benavideza, to zawalczymy z Benavidezem. Ale wydaje mi się, że on będzie chciał trylogii z Beterbijewem - ocenił współpromotor Biwoła.
Turki Alalshikh na platformie X zdradził kilka szczegółów dotyczących projektu ligi bokserskiej, którą będzie tworzył z szefem UFC Dana Whitem, szefem WWE Nickem Khanem i konsorcjum TKO. Oto kilka ważniejszych deklaracji Alalshikha w punktach:
- Szczegóły dotyczące ligi TKO ogłosi w stosownym czasie Dana White; - Liga nie jest skierowana przeciw federacjom i promotorom, na rynku jest miejsce na 4 pasy i wielu promotorów, nikt nikogo z rynku nie usunie; - Pas The Ring pozostanie tym, czym był - nie będzie częścią projektu ligi; - Riyadh Season i Ring Magazine będą pracować z promotorami jeszcze przez przynajmniej 1-2 lata, w zależności od ich nastawienia; - W nowej sytuacji Eddie Hearn zachowuje się "właściwie", były również rozmowy o współpracy z Golden Boy Promotions.