Internetowa platforma bxngtv.com przeprowadzi bezpośrednią transmisję z sobotniej gali w Rosemont, na której zaprezentują się boksujący w kategorii ciężkiej Andrzej Wawrzyk (34-3, 20 KO) i Piotr Łącz (8-0, 6 KO).
Wawrzyk zmierzy się z mocno bijącym Ghańczykiem Richardem Larteyem (15-6, 12 KO), zaś Łącz stanie naprzeciw Amerykanina Demetriusa Banksa (13-13-2, 6 KO).
Głównym wydarzeniem kwietniowej imprezy będzie starcie w królewskiej dywizji pomiędzy niepokonanym Deontae Pettigrew (12-0, 8 KO) i Onoridoe Ehwarieme (20-3, 19 KO).
Boksujący w kategorii ciężkiej Piotr Łącz (8-0, 6 KO) zameldował się już w chicagowskim gymie Andrzeja Fonfary, w którym zaliczy ostatnie treningi przed swoim amerykańskim debiutem.
13 kwietnia na gali w Rosemont (stan Illinois) zawodniki współpromowany przez KnockOut Promotions i Łukasza Kownackiego zmierzy się ze znanym polskim kibicom z pojedynków z Adamem Balskim i Nikodemem Jeżewskim Demetriusem Banksem (13-13-2, 6 KO).
Podczas tej samej imprezy inny polski ciężki Andrzej Wawrzyk (34-3, 20 KO) skrzyżuje rękawice z Richardem Larteyem (15-6, 12 KO). Głównym wydarzeniem wieczoru będzie starcie w królewskiej dywizji pomiędzy niepokonanym Deontae Pettigrew (12-0, 8 KO) i Onoridoe Ehwarieme (20-3, 19 KO).
Andrzej Wawrzyk (34-3, 20 KO) i Piotr Łącz (8-0, 6 KO) poznali nazwiska rywali, z którymi zmierzą się 13 kwietnia na gali organizowanej w amerykańskim Rosemont (stan Illinois).
Wawrzyk zmierzy się z mocno bijącym Ghańczykiem Richardem Larteyem (15-6, 12 KO), zaś Łącz stanie naprzeciw Amerykanina Demetriusa Banksa (13-13-2, 6 KO).
Głównym wydarzeniem kwietniowej imprezy będzie starcie w królewskiej dywizji pomiędzy niepokonanym Deontae Pettigrew (12-0, 8 KO) i Onoridoe Ehwarieme (20-3, 19 KO).
13 kwietnia na gali Bobby'ego Hitza w amerykańskim Rosemont (stan Illinois) swoje kolejne zawodowe walki stoczą boksujący w wadze ciężkiej Andrzej Wawrzyk (34-3, 20 KO) i Piotr Łącz (8-0, 6 KO). Nazwisk rywali Polaków na razie nie ogłoszono.
Wawrzyk w swoim ostatnim występie przegrał na punkty z Kubratem Pulewem, zaś Łącz zwyciężył Pavlo Krolenkę.
Głównym wydarzeniem kwietniowej imprezy będzie starcie w królewskiej dywizji pomiędzy niepokonanym Deontae Pettigrew (12-0, 8 KO) i Onoridoe Ehwarieme (20-3, 19 KO).
- Mój styl się nie zmienia, w ringu dążę do wyniszczenia rywali. Ostatnio zrzuciłem kilka kilogramów, więc będę bardzo szybki – mówi niepokonany na zawodowych ringach Piotr Łącz (7-0, 6 KO) przed sobotnią galą Knockout Boxing Night 33 w Operze i Filharmonii Podlaskiej w Białymstoku.
Po zdobyciu Mistrzostwa Polski w boksie olimpijskim, pochodzący z Cieszyna Piotr Łącz (KnockOut Promotions) wraca na zawodowy ring. Jego rywalem w 6-rundowym pojedynku kategorii ciężkiej będzie Ukrainiec Pavlo Krolenko (3-13-1, 2 KO).
- Wracam do przepięknego miejsca, jakim stylowo i architektonicznie jest Opera i Filharmonia Podlaska. Tutaj przed 2 laty debiutowałem w grupie KnockOut Promotions. Walka z Abdulnaserem Delaliciem zakończyła się już w 2 rundzie, trafiłem go kilka razy w kontuzjowaną rękę, stwierdził, że go mocno boli i przerwano rywalizację – powiedział Piotr Łącz.
Tym razem wśród potencjalnych przeciwników byli m.in. znani z występów w Polsce Sergiej Werwejko i Kostiantyn Dowbyszczenko. - Szykowałem się na Werwejko, stąd bardzo dużo sparingów z 2-metrowym Mariuszem Wachem. I ja 4 razy jeździłem do niego do Krakowa, a także on był u mnie w Cieszynie 2-krotnie. Ostatecznie zmierzę się z Krolenko, o którym można powiedzieć, że jest “gorszą wersją” Dowbyszczenko – stwierdził Piotr Łącz.
Mistrz Polski zapowiada, że na ceremonii ważenia może wnieść na wagę ok. 100 kg. - Na mistrzostwach kraju po chorobie miałem 106,4 kg, ale w ostatnich tygodniach zrzuciłem ok. 6-7 kilogramów. Zbiłem z tkanki tłuszczowej, dlatego teraz jestem bardzo szybki.
Piotr Łącz dodał, że jest lepiej przygotowany niż na walkę z Wołodymyrem Kacjukiem, którego pokonał jednogłośnie na punkty w Jastrzębiu-Zdroju.
- W sumie nie robi mi różnicy, z kim będę walczyć w Białymstoku. Ale też nie mogę obiecać, że szybko znokautuję Krolenko. To bokser, który nie przewraca się w pierwszych rundach, a jeśli upada to raczej w końcowych – ocenił Polak.
Zawodnik Punchera Cieszyn podkreślił także, że jest skupiony na sobie i chce zrealizować taktykę nakreślonego przez trenera Łukasza Brudnego. - Ukrainiec przetrwał 5 rund z Thomasem Cartym, jest twardy i idzie do przodu. Ale nie lubi też boksować z ofensywnymi zawodnikami. A ja taki będę, nacierający i zdecydowany. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.
- Pierwszy sparing, taki na rozruch, miałem z Arturem Szpilką, który w pobliżu trenował na swoim mini obozie. Cieszę się, że znalazł dla mnie czas, tak więc podziękowania! - mówił Piotr Łącz.
W walce wieczoru gali KBN 33 w Białymstoku dojdzie do pojedynku byłego Mistrza Europy kategorii średniej Kamila Szeremety z Abelem Miną o tytuł Międzynarodowego Mistrza Polski. Kibice zobaczą w akcji również m.in. 2-krotnego Mistrza Świata Krzysztofa Włodarczyka, Fiodora Czerkaszyna, Rafała Wołczeckiego, Przemysława Zyśka, Kamila Urbańskiego i mieszkającego w Polsce Kubańczyka Ihosvanego Garcię. Sponsorem Głównym wydarzenia jest ORLEN Paliwa.
Piotr Łącz (7-0, 6 KO) chce powalczyć o możliwość startu na Igrzyskach Olimpijskich. Jak się jednak okazuje, nie może on liczyć na takie samo traktowanie jak inni zawodnicy...
- Zostałem Mistrzeem Polski Seniorów 2023 w wadze super ciężkiej i miałem nadzieję na reprezentowanie Polski w boksie Olimpijskim w nadchodzących kwalifikacjach olimpijskich. Natychmiast dostałem zgodę i poparcie promotorów Andrzeja Wasilewskiego i Jacka Szelągowskiego. Od lat jednak nic się nie zmienia i wygrywa polityka, której nie można przeskoczyć. PZB chce, bym sam sobie opłacał obozy, wtedy prawdopodobnie dostanę powołanie. Argumentacja jest dziwna, ale dla mnie niezrozumiała, bo powołani są inni zawodowcy i są traktowani normalnie. Polityka jak zawsze na pierwszym miejscu, zamiast dobra polskiego boksu - napisał na Twitterze Łącz.
Piotr Łącz (6-0, 6 KO) bardzo poważnie traktuje przygotowania do walki z Wołodymirem Katsukiem (4-0, 1 KO). Pojedynek będzie jedną z atrakcji gali Knockout Boxing Night 30 organizowanej 7 października w Jastrzębiu-Zdroju.
Niepokonany na zawodowych ringach Polak przed starciem z mierzącym ponad 2 metry rywalem, sparuje m.in. z dysponującym znakomitymi warunkami fizycznymi oraz dużym doświadczeniem Mariuszem Wachem. Dla 25-letniego Łącza będzie to drugi tegoroczny występ.
Październikowy występ będzie dla Łącza najtrudniejszym testem na zawodowych ringach. Katsuk poza niepokonanym bilansem, ma na koncie sparingi m.in. z Władymirem Kliczko oraz Oleksandrem Usykiem.
W głównym pojedynku gali KBN 30 Laura Grzyb (9-0, 3 KO) stanie do obrony pasa EBU wagi koguciej, krzyżując rękawice z Brytyjką Stevi Levy (9-1, 0 KO). Między linami zaprezentuje się także m.in. dwukrotny mistrz świata dywizji junior ciężkiej Krzysztof Włodarczyk (62-4-1, 42 KO). Transmisja w TVP Sport.
7 października na gali KnockOut Boxing Night w Jastrzębiu-Zdroju dojdzie do ciekawej walki w kategorii ciężkiej z udziałem Piotra Łącza (6-0, 6 KO) i Wołodymyra Katsuka (4-0, 1 KO).
Obdarzony mocnym uderzeniem Łącz wszystkie swoje dotychczasowe pojedynki wygrał przed czasem. Katsuk, mający za sobą sparingi m.in. z Oleksandrem Usykiem, również do tej pory pozostaje niepokonany.
W głównym pojedynku październikowej imprezy Laura Grzyb (9-0, 3 KO) stanie do obrony pasa EBU wagi koguciej, krzyżując rękawice z Brytyjką Stevi Levy (9-1, 0 KO). Między linami zaprezentuje się także m.in. dwukrotny mistrz świata dywizji junior ciężkiej Krzysztof Włodarczyk (62-4-1, 42 KO).