Były mistrz Europy i pretendent do tytułu mistrza świata wagi średniej Kamil Szeremeta (25-2-2, 8 KO) poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych, że rozpoczął przygotowania do kolejnego zawodowego startu.
- Czas wracać do roboty. Już wkrótce dowiecie się o terminie mojej kolejnej walki - zapowiedział białostoczanin.
Szeremeta po raz ostatni boksował w lutym, kiedy to zremisował z Abelem Miną. Walka odbyła się w limicie wagi super średniej. Wcześniej 34-latek zaliczył serię czterech kolejnych wygranych.
Kamil Szeremeta (25-2-2, 8 KO) zremisował z Abelem Miną (17-3-1, 9 KO) w walce wieczoru gali KnockOut Boxing Night 33 organizowanej w Operze i Filharmonii Podlaskiej w Białymstoku.
Polak starał się od początku przejąć kontrolę nad pojedynkiem i mocno ruszył na rywala, który był nastawiony na walkę z kontry. Ekwadorczyk aktywnie odpowiadał ciosami prostymi i utrudniał pięściarzowi grupy KnockOut Promotions schodzenie do półdystansu. W pierwszych minutach Mina miał przewagę szybkości, ale później sytuacja się wyrównała.
W czwartej rundzie po zderzeniu głowami, białostoczanin doznał rozcięcia prawego łuku brwiowego. Od tego momentu Polak ruszył do przodu jeszcze mocniej i kilka razy trafił uderzeniami sierpowymi z prawej ręki. Mina jeszcze mocniej cofnął się do obrony, a Szeremeta wykorzystał miejsce, które zostawił mu rywal.
Wydawało się, że druga połowa walki należała do Polaka. Szeremeta podkręcał tempo, atakował seriami i zdecydowanie szedł do przodu. Mina w sytuacjach zagrożenia często klinczował, paraliżując ruchy pięściarza z Podlasia. Ostatecznie po dziesięciu rundach sędziowie wypunktowali remis: 98-92 Szeremeta, 97-93 Mina i 95-95. Tytuł Międzynarodowego Mistrza Polski w wadze super średniej pozostał wakujący.
Kamil Szeremeta (25-2-1, 8 KO) wchodzi w finałowy etap zawodowej kariery, a podczas dzisiejszej gali KnockOut Boxing Night 33 w Białymstoku oficjalnie zadebiutuje w kategorii super średniej. Rywalem byłego mistrza Europy i pretendenta do tytułu mistrza świata będzie Abel Mina (17-3, 9 KO).
Od profesjonalnego debiutu Szeremeta występował i odnosił sukcesy w kategorii średniej. Podczas sobotniego występu przed własną publicznością na Podlasiu, podopieczny trenera Andrzeja Liczika spróbuje swoich sił w nowym przedziale wagowym.
- Zawsze zastanawiałem się czemu nie mogę w walce pokazać tego samego, co na sparingach. Tak naprawdę w sparingach często mamy większe obciążenia, wielu rywali, krótsze przerwy, a mimo wszystko na sparingach często pokazuję się z lepszej strony, jak w walkach - tłumaczy Szeremeta.
- Chcę sprawdzić, czy nie zbijam zbyt wielu kilogramów w tym wieku. Kiedy zaczynałem boksować zawodowo, zbijałem 5-6 kg do limitu 72,5 kg. Teraz zbijałem nawet po 13 kg, co jest dużą liczbą. Organizm w trakcie kilkudziesięciu godzin po ważeniu nie jest w stanie się tak zregenerować - dodaje zawodnik grupy KnockOut Promotions.
Stawką walki wieczoru gali KBN 33 będzie tytuł Międzynarodowego Mistrza Polski. Pojedynek zakontraktowano na dziesięć rund.
- Chcę zrobić 2-3 walki w kategorii super średniej, oswoić się w tym limicie, a potem będzie można myśleć o dużych walkach zagranicznych. Na razie jednak skupiam się na sobocie, muszę wypełnic swoje zadanie i dobrze zaboksować przed swoimi kibicami - podsumowuje Szeremeta.
Podczas gali KBN 33 kibice zobaczą w akcji także m.in. dwukrotnego mistrza świata wagi junior ciężkiej Krzysztofa Włodarczyka, Fiodora Czerkaszyna i Rafała Wołczeckiego. Transmisja w TVP Sport od godz. 20.00 i sport.tvp.pl od godz. 18.40.
Kamil Szeremeta (25-2-1, 8 KO) o walce z Abelem Miną (17-3, 9 KO) o tytuł międzynarodowego mistrza Polski wagi supeśredniej i pojedynku Adamek - Chalidow.
TVP Sport pokaże na żywo sobotnią galę KnockOut Boxing Night 33 w Białymstoku. Początek transmisji o godz. 20. Wydarzenie będzie można bezpłatnie obejrzeć także na stronie sport.tvp.pl oraz aplikacji TVP Sport.
Na karcie walk znalazło się siedem zawodowych pojedynków. W walce wieczoru Kamil Szeremeta zmierzy się z Abelem Miną o tytuł Międzynarodowego Mistrza Polski wagi super średniej.
Między linami pojawią się także m.in. dwukrotny mistrz świata wagi junior ciężkiej Krzysztof Włodarczyk, Fiodor Czerkaszyn czy niepokonany Rafał Wołczecki. Galę skomentują Piotr Jagiełło i Janusz Pindera.
Wsobotę na gali KnockOut Boxing Night 33 w Białymstoku w walce wieczoru wystąpi Kamil Szeremeta (25-2-1, 8 KO), który zmierzy się z Ekwadorczykiem Abelem Miną (17-3, 9 KO) o pas międzynarodowego mistrza Polski wagi superśredniej. - Czuję się spełniony boksersko, ale wierzę, że jeszcze kilka ciekawych zagranicznych walk przede mną – powiedział TVP Sport były zawodowy mistrz Europy.
34-letni białostoczanin ma w tej chwili prawodpobnie najbardziej komfortową sytuację z wszystkich aktywnych polskich pięściarzy - osiągał sukcesy sportowe (był zawodowym mistrzem Europy wagi średniej), występując w Stanach Zjednoczonych w pojedynkach z Giennadijem Gołowkinem o mistrzostwo świata i Jaime Munguią, zarobił spore, jak na polskie warunki, pieniądze, które zainwestował w budowę osiedla w podwarszawskich Markach. W USA zaprezentował się na tyle dobrze, że choć przegrywał, wciąż otrzymuje propozycje od zagranicznych promotorów.
Sam otwarcie zapowiada, że 2024 rok będzie jego "ostatnim poważnym" w boksie. Obiecał sobie i swojej rodzinie, że najpóźniej do 11 października 2024 roku, czyli do dnia, kiedy skończy 35 lat, wróci na stałe do rodzinnego Białegostoku. Tam mieszka jego żona Anna wraz z dziećmi - 6-letnią Amelią i 4-letnim Bartkiem. Pięściarz od lat żyje w rozjazdach - od poniedziałku do piątku przebywa w Warszawie, gdzie trenuje, a weekendy spędza z rodziną w stolicy Podlasia. W październiku wróci do siebie, ale nie zamierza jednak rezygnować całkowicie z boksu, właśnie z uwagi na ciekawe zagraniczne propozycje.
- To mój ostatni rok treningów w Warszawie. Podtrzymuję to, co mówiłem wcześniej: chcę skupić się na rodzinie, na dzieciach. To nie o to chodzi w życiu, żeby taty nie było w domu od poniedziałku do piątku. Nigdy nie wiadomo, kiedy zejdziemy z życiowej planszy, dlatego chcę spędzać z dzieciakami więcej czasu - podkreślił pięściarz w rozmowie z TVP Sport.
W czwartek rozpoczną się wydarzenia towarzyszące przed sobotnią galą Knockout Boxing Night 33 w Białymstoku. W ramach fightweeku zawodników będzie można zobaczyć podczas otwartego treningu i oficjalnej ceremonii ważenia.
Oba wydarzenia odbędą się w Alfa Centrum (ul. Świętojańska 15, Białystok) i będą otwarte dla kibiców. W czwartek o godz. 18 pięściarze wezmą udział w medialnych treningu, zaś w piątek o godz. 18 staną naprzeciw siebie podczas oficjalnego ważenia.
W walce wieczoru gali KBN 33 w Białymstoku dojdzie do walki byłego mistrza Europy Kamila Szeremety z Abelem Miną o tytuł Międzynarodowego Mistrza Polski. Kibice zobaczą w akcji również m.in. dwukrotnego mistrza świata Krzysztofa Włodarczyka, Fiodora Czerkaszyna, Rafała Wołczeckiego i mieszkającego w Polsce Kubańczyka Ihosvanego Garcię. Sponsorem Głównym wydarzenia jest ORLEN Paliwa.
Były mistrz Europy i pretendent do tytułu mistrza świata Kamil Szeremeta (25-2-1, 8 KO) zakończył przygotowania do trzeciego zawodowego występu w swoim rodzinnym mieście. W sobotę na gali KnockOut Boxing Night 33 w Białymstoku, były czempion EBU zmierzy się z Abelem Miną (17-3, 9 KO).
- Jestem bardzo wdzięczny wszystkim osobom, które przyczyniły się do tego, że po raz trzeci gala Knockout Boxing Night odbędzie się w Białymstoku, po raz trzeci będę w walce wieczoru i po raz trzeci będę miał okazję pokazać się swoim krajanom. Jeden z moich przyjaciół zażartował, że nazwisko rywala gwarantuje emocje, a ja zrobię wszystko z moim teamem, żeby forma w dniu walki była wystrzałowa - powiedział pięściarz grupy KnockOut Promotions w rozmowie z TVP Sport.
Szeremeta odnosił zwycięstwa w czterech ostatnich zawodowych występach, a wygrana w Białymstoku pozwoli myśleć o kolejnym dużym zagranicznym pojedynku. Podopieczny trenera Andrzeja Liczika ma świadomość, że czeka go starcie z niewygodnym rywalem.
- Przygotowuję się na zawodnika, który może przez większość walki boksować z defensywy. Wiem, że trzeba będzie reagować i dostosować się w ringu do tego co będzie robił przeciwnik. Muszę być na to gotowy - zauważa 34-latek.
- Wciąż mam zajawkę na boks. Takiego kopa motywacyjnego daje mi rodzina. Robię to dla nich, bo ja w pewnej części już czuję się spełniony, chociaż wierzę w to, że przede mną jeszcze kilka mocniejszych pojedynków w ciekawych miejscach i to mnie trzyma w formie - podsumowuje Szeremeta.
Podczas imprezy organizowanej przez grupę KnockOut Promotions w Białymstoku kolejny zawodowe pojedynki stoczą także m.in. dwukrotny mistrz świata wagi junior ciężkiej Krzysztof Włodarczyk, Fiodor Czerkaszyn, Rafał Wołczecki i mieszkający w Polsce Kubańczyk Ihosvany Garcia. Bilety na galę Knockout Boxing Night 33 dostępne są w serwisie ebilet.pl. Transmisja z wydarzenia w TVP Sport. Sponsorem Głównym gali Knockout Boxing Night 33 jest ORLEN Paliwa.