Rewanżowy pojedynek byłego mistrza Europy Kamila Szeremety (23-2-1, 7 KO) z Nizarem Trimechem (10-4-2, 4 KO) będzie główną atrakcją gali Knockout Boxing Night 28, która odbędzie się 20 maja w Białymstoku. Podczas gali w stolicy Podlasia na ring wróci także dwukrotny mistrz świata wagi junior ciężkiej Krzysztof Włodarczyk (61-4-1, 41 KO). Transmisja w TVP Sport.
Artykuły z kategorii
Redakcja Kamil Szeremeta
Redakcja Kamil Szeremeta
W sobotę w Białymstoku na gali KnockOut Boxing Night 28 Kamil Szeremeta (23-2-1, 7 KO) stoczy rewanżowy pojedynek z Nizarem Trimechem (10-4-2, 4 KO). Były mistrz Europy i pretendent do tytułu mistrza świata wagi średniej zapewnia, że wyciągnął wnioski z pierwszej walki, która zakończyła się remisem. – Zobaczycie innego Kamila Szeremetę – zapewnia bohater walki wieczoru. Transmisja gali w Białymstoku w Telewizji Polskiej.
Pierwsza walka Szeremety z Trimechem odbyła się w listopadzie 20221 roku w Ostrołęce. Dla Kamila był to pierwszy pojedynek w Polsce po dwóch latach i zarazem powrót po dwóch przegranych walkach w USA (z Giennadijem Gołowkinem i Jaime Munguią). Francuz postawił Szeremecie twarde warunki, a po ośmiu rundach sędziowie orzekli remis (76-76, 76-76, 77:75). Później okazało się, że białostoczanin walczył nie tylko z rywalem, ale przede wszystkim z samym sobą:
- W piątek przed oficjalnym ważeniem o 8 rano stanąłem na wadze i miałem ponad 2,7 kg zapasu. Co miałem z tym zrobić? Nalałem wrzątku do wanny, dolałem wódki, dodałem soli i tam wskoczyłem. Waga spadła, ale nie byłem w stanie później się zregenerować. Brakowało mi tlenu – mówił w rozmowie z TVP Sport. Jak zapewnia, ta sytuacja już się nie powtórzy.
– W tamtej walce od 1. rundy nie miałem tlenu, tak wymęczyło mnie to zrzucanie wagi. Przed 7. rundą wyobraziłem sobie swoje dzieci, to dodało mi sił i przyspieszyłem. Wiem, gdzie popełniłem błędy, wiem co zrobić, by nie pozostawić żadnych wątpliwości i jestem przekonany, że w sobotę to moja ręka zostanie uniesiona do góry – podsumowuje.
Pełna treść artykułu w TVP Sport >>
źródło: tvpsport.pl Kamil Szeremeta
W sobotę na gali Knockout Boxing Night 28 w Białymstoku, były mistrz Europy i pretendent do tytułu mistrza świata wagi średniej Kamil Szeremeta (23-2-1, 7 KO) stanie do walki rewanżowej z Nizarem Trimechem (10-4-2, 4 KO). Po remisie w pierwszej walce, tym razem Polak zapowiada zdecydowanie lepszą dyspozycję.
- To nie było tak, że w pierwszej walce zlekceważyłem rywala, ponieważ nigdy tego nie robię. Jestem człowiekiem, który nigdy nie ogląda się na innych i żyje teraźniejszością. Zawsze skupiam się na tym, co jest obecnie. Nie patrzę co było wcześniej. W pierwszej walce po prostu nie byłem sobą - tłumaczy białostoczanin.
- Teraz zobaczycie zupełnie inną wersję Kamila Szeremety. Obiecuję, że zaboksuję zupełnie inaczej i dam z siebie wszystko. Wyciągnąłem wnioski i pokażę to w ringu - zapowiada były czempion EBU.
Po remisie z Trimechem, pięściarz z Podlasia pokonał przed czasem doświadczonego Saszę Jengojana oraz Wladyslawa Gelę. Pochodzący z Białegostoku Szeremeta po raz drugi w zawodowej karierze zaboksuje przed własną publicznością.
- Kocham Podlasie i uwielbiam wracać do tego miejsca, ponieważ tutaj czuję się najlepiej. Tym bardziej cieszę się, że będę mógł wystąpić w walce wieczoru w swoim ukochanym mieście - tłumaczy podopieczny trenera Andrzeja Liczika.
Podczas gali w Białymstoku na ring wróci także dwukrotny mistrz świata wagi junior ciężkiej Krzysztof Włodarczyk (61-4-1, 41 KO). "Diablo", który czeka na ostatnią, dużą sportową szansę w karierze, po raz ostatni boksował w październiku.
Na bokserskich deskach Filharmonii Podlaskiej kibice zobaczą w akcji również Mateusza Tryca (14-1, 7 KO), Kamila Gardzielika (15-0, 3 KO), Jana Czerklewicza (9-1, 2 KO), Rafała Wołczeckiego (8-0, 5 KO) i Mateusza Wojtasińskiego (3-0, 1 KO).
KUP BILET NA GALĘ KBN 28 W BIAŁYMSTOKU >>
Redakcja Kamil Szeremeta
Kamil Szeremeta (23-2-1, 7 KO) jest faworytem bukmacherów przed rewanżową walką z Nizarem Trimechem (10-4-2, 4 KO). Pojedynek będzie główną atrakcją gali Knockout Boxing Night 28, która odbędzie się 20 maja w Białymstoku.
Kurs na zwycięstwo Szeremety w zakładach bukmacherskich STS oszacowano na poziomie 1,35 (trzydzieści pięć groszy zysku za każdą postawioną złotówkę). Wygraną specjalizującego się w sprawianiu niespodzianek Trimecha wyceniono na kurs 2,95.
Pierwszy, rozegrany pod koniec 2021 roku pojedynek pięściarzy zakończył się remisem. Zakłady bukmacherskie STS są partnerem gali KBN 28 w Białymstoku.
ZAKŁADY BUKMACHERSKIE NA WALKI GALI KBN 28 >>
Redakcja Kamil Szeremeta
20 maja na gali Knockout Boxing Night 28 w Białymstoku, były mistrz Europy i pretendent do tytułu mistrza świata wagi średniej Kamil Szeremeta (23-2-1, 7 KO) stanie do walki rewanżowej z Nizarem Trimechem (10-4-2, 4 KO). Pierwszy, rozegrany pod koniec 2021 roku pojedynek pięściarzy zakończył się remisem.
KUP BILET NA GALĘ KBN 28 W BIAŁYMSTOKU >>
Redakcja Kamil Szeremeta
Były mistrz Europy wagi średniej Kamil Szeremeta (23-2-1, 7 KO) jest na finiszu przygotowań do rewanżowej walki z Nizarem Trimechem (10-4-2, 4 KO). Pojedynek będzie główną atrakcją gali Knockout Boxing Night 28 organizowanej 20 maja w Białymstoku.
Pochodzący ze stolicy Podlasia zawodnik, który miał m.in. okazję boksować o mistrzostwo świata w Stanach Zjednoczonych, stoczy drugi w zawodowej karierze pojedynek przed własną publicznością.
- Przyznam szczerze, że jestem lokalnym patriotą i występ w Polsce, a tym bardziej u siebie na swoich terenach, jest dla mnie czymś więcej niż występy w Medison Sqaure Garden, El Paso czy Miami, gdzie toczyłem swoje walki w USA - mówi pięściarz grupy KnockOut Promotions.
- Kocham nasz kraj, a najmocniej miejsce, z którego pochodzę czyli ziemię Podlaską. Cieszę się, że jestem tutaj docenianym sportowcem za te wszystkie lata ciężkich treningów. To widać z podejścia ludzi do mojej osoby. Jestem w Białymstoku znany, czuję się lubiany i każdy podchodzi do mnie z szacunkiem. Firmy, które mniej wspierają to wyłącznie ludzie z Podlasia. Przyznam, że dzięki takiemu uczuciu wdzięczności jeszcze bardziej chce mi się trenować i dawać emocje „swoim ludziom” - dodaje białostoczanin.
Podczas gali w Białymstoku na ring wróci także dwukrotny mistrz świata wagi junior ciężkiej Krzysztof Włodarczyk (61-4-1, 41 KO). "Diablo", który czeka na ostatnią, dużą sportową szansę w karierze, po raz ostatni boksował w październiku.
- Cieszę się, że Diablo zaboksuje na tej gali, gdyż nazwisko Włodarczyk jest znane w całej Polsce i nie tylko. Z pewnością wzbudzi to jeszcze większe zainteresowanie galą. Diablo najlepsze lata może i ma już za sobą, ale doceniam to, że były mistrz świata, a nie mieliśmy ich zbyt wielu, będzie walczyć na gali w moim kochanym mieście Białymstoku - podsumowuje Szeremeta.
Na bokserskich deskach Filharmonii Podlaskiej kibice zobaczą w akcji również Mateusza Tryca (14-1, 7 KO), Kamila Gardzielika (15-0, 3 KO), Jana Czerklewicza (9-1, 2 KO), Rafała Wołczeckiego (8-0, 5 KO) i Mateusza Wojtasińskiego (3-0, 1 KO).
KUP BILET NA GALĘ KBN 28 W BIAŁYMSTOKU >>
Redakcja Kamil Szeremeta
Województwo Podlaskie jest jednym z partnerów gali KnockOut Boxing Night 28, która odbędzie się 20 maja w Białymstoku. Władze Podlasia, na czele z Marszłakiem Województwa Arturem Kosickim od lat wspierają także Kamila Szeremetę (23-2-1, 7 KO), który wystąpi w walce wieczoru KBN 28.
Były mistrz Europy i pretendent do tytułu mistrza świata to jeden z najbardziej utytułowanych polskich pięściarzy zawodowych w ostatnich latach. Podczas majowej gali w stolicy Podlasia, 33-latek stanie do rewanżowej walki z Nizarem Trimechem (10-4-2, 4 KO).
Kibice zobaczą w akcji również dwukrotnego mistrza świata wagi junior ciężkiej Krzysztofa Włodarczyka, który stoczy swój pierwszy tegoroczny pojedynek.
- Lubimy wracać do Podlasia i cieszymy się, że kolejny rok Białystok znajdzie się na naszej bokserskiej mapie. To region ze wspaniałymi pięściarskimi tradycjami oraz publicznością, która naprawdę zna się na boksie. Filharmonia Podlaska to wyjątkowe miejsce na organizację pięściarakiej gali. Krzysztof Włodarczyk boksował w największych arenach na całym świecie, ale w takim miejscu, zaboksuje dopiero po raz pierwszy - mówi Andrzej Wasilewski, prezes KnockOut Promotions.
Na bokserskich deskach Filharmonii Podlaskiej kibice zobaczą w akcji również Mateusza Tryca (14-1, 7 KO), Kamila Gardzielika (15-0, 3 KO), Jana Czerklewicza (9-1, 2 KO), Rafała Wołczeckiego (8-0, 5 KO) i Mateusza Wojtasińskiego (3-0, 1 KO).
KUP BILET NA GALĘ KBN 28 W BIAŁYMSTOKU >>
Redakcja Kamil Szeremeta
20 maja na gali Knockout Boxing Night 28 w Białymstoku, były mistrz Europy i pretendent do tytułu mistrza świata wagi średniej Kamil Szeremeta (23-2-1, 7 KO) stanie do walki rewanżowej z Nizarem Trimechem (10-4-2, 4 KO). Pierwszy, rozegrany pod koniec 2021 roku pojedynek pięściarzy zakończył się remisem, a Polak nie był wtedy w najlepszej dyspozycji.
- W pierwszej walce był jeden duży mankament, zmieniłem na chwilę dietetyka, ponieważ Radosław Majewski, z którym współpracuje od 15 lat miał problemy rodzinne. Jego tata ciężko zachorował, a ja nie chciałem wykorzystywać go czasowo, gdyż wiem ile czasu zajmuje zajęcie się każdym podopiecznym, tym bardziej zawodowym pięściarzem - tłumaczy białostoczanin.
- Wiem ile pracy musiałby włożyć w moje przygotowania, więc postanowiłem, że tymczasowo spróbuję współpracy z kimś innym. Metody, którymi zrobiłem wagę z nowym dietetykiem spowodowały, że dyspozycja w dniu walki była taka, jaką widzieliście. Od pierwszej rundy byłem wypompowany. Nie miałem sił, ani kondycji, ponieważ zbyt mocno skupialiśmy się na pozbyciu się wody z organizmu podczas robienia wagi - wyjawia były czempion EBU.
Po remisie z Trimechem, pięściarz z Podlasia pokonał przed czasem doświadczonego Saszę Jengojana oraz Wladyslawa Gelę. Szeremeta, który zaboksuje przed własną publicznością, celuje w trzecie kolejne zwycięstwo.
- Cieszę się z walki rewanżowej. W pierwszym pojedynku nie byłem sobą, a walką rewanżową będę chciał pokazać, że remis to był wypadek przy pracy - tłumaczy podopieczny trenera Andrzeja Liczika.
Do drugiego pojedynku z Francuzem, białostoczanin przygotowywał się w Warszawie, a nad jego dietą czuwał Radosław Majewski z Centrum Dietetyki Stosowanej w stolicy Podlasia.
- Wróciłem do dietetyka, który zna mnie od kilkunastu lat i zrzucam wagę na starych zasadach, w których czułem się lepiej w ringu. Jest ciężko od pierwszego tygodnia diety, ale taka jest cena sukcesu. To pokazuje, że tak samo jak w życiu, jeśli chcesz coś osiągnąć, nie ma drogi na skróty, trzeba iść po schodach - podsumowuje Szeremeta.
Podczas gali w Białymstoku na ring wróci także dwukrotny mistrz świata wagi junior ciężkiej Krzysztof Włodarczyk (61-4-1, 41 KO). "Diablo", który czeka na ostatnią, dużą sportową szansę w karierze, po raz ostatni boksował w październiku.
Na bokserskich deskach Filharmonii Podlaskiej kibice zobaczą w akcji również Mateusza Tryca (14-1, 7 KO), Kamila Gardzielika (15-0, 3 KO), Jana Czerklewicza (9-1, 2 KO), Rafała Wołczeckiego (8-0, 5 KO) i Mateusza Wojtasińskiego (3-0, 1 KO).
KUP BILET NA GALĘ KBN 28 W BIAŁYMSTOKU >>
Redakcja Kamil Szeremeta
Były mistrz Europy i pretendent do tytułu mistrza świata wagi średniej Kamil Szeremeta (23-2-1, 7 KO) poinformował na Twitterze, że był bliski występu na sobotniej gali w Las Vegas, podczas której dojdzie do pojedynku Ryana Garcii z Gervontą Davisem.
- Ciekawostką jest informacja że ja także miałem zawalczyć na gali w Las Vegas z niepokonanym 19-letnim Meksykaninem, ale ze względów czysto sportowych musiałem zrezygnować z walki - poinformował pięściarz z Białegostoku.
Z wpisu Szeremety wynika, że były czempion EBU miał stoczyć pojedynek z Elijahem Garcią (14-0, 12 KO), który w sobotę otworzy kartę Pay-Per-View, krzyżując ostatecznie rękawice z Kevinem Salgado Zambrano.
W Las Vegas pierwszy tegoroczny pojedynek stoczy niepokonany Fiodor Czerkaszyn (21-0, 13 KO), który zmierzy się z Eliasem Espadasem (22-5, 15 KO). Transmisja wydarzenia w serwisie streamingowym DAZN.
Redakcja Kamil Szeremeta
Były mistrz Europy i pretendent do tytułu mistrza świata wagi średniej Kamil Szeremeta (23-2-1, 7 KO) poinformował, że rozpoczął przygotowania przed pierwszym tegorocznym występem.
- Było trochę odpoczynku i roztrenowania ale gala coraz bliżej... Wracam na "pełny ogień" w przygotowaniach - zakomunikował w mediach społecznościowych białostoczanin.
- Ci którzy mnie znają, to wiedzą, że wszystko robię na 100% więc szykuje się dobra walka. Pozdro dla wszystkich mnie wspierających, będzie się działo - dodał pięściarz grupy KnockOut Promotions.
33-letni Szeremeta w ubiegłym roku stoczył dwie walki. W marcu wygrał z Saszą Jengojanem, zaś w październiku pokonał Vladyslava Gelę.
Redakcja Kamil Szeremeta