Tyson Fury (34-0-1, 24 KO) zameldował się już w Arabii Saudyjskiej, gdzie zaliczy ostatnie treningi przed walką z Oleksandrem Usykiem (21-0, 14 KO).
Pojedynek, którego stawką są cztery mistrzowskie pasy kategorii ciężkiej, będzie główną atrakcją gali organizowanej w Rijadzie. Transmisja tylko w PPV na DAZN.
Wygląda na to, że bokserski projekt Turki Alalshikha potrwa jeszcze długo. Saudyjski minister ds. rozrywki zapowiedział, że w boksie zostanie "do końca" i będzie systematycznie rozszerzał liczbę kategorii wagowych, w których organizował będzie spektakularne pojedynki.
Alalshikh zapytany, jakie pojedynki marzą mu się aktualnie najbardziej, wskazał trzy starcia: Tyson Fury - Anthony Joshua, Saul Alvarez - Terence Crawford i David Benavidez - Dimitri Biwoł/Artur Beterbijew.
Najbliższa gala organizowana przez Turki Alalshikha odbędzie się 18 maja w Rijadzie. Dojdzie na niej do walki o cztery pasy wagi ciężkiej pomiędzy Tysonem Furym (34-0-1, 24 KO) i Oleksandrem Usykiem (21-0, 14 KO). Na kolejnej, 1 czerwca, w boju o komplet mistrzowskich tytułów dywizji półciężkiej rękawice skrzyżują Artur Beterbijew (20-0, 20 KO) i Dimitri Biwoł (22-0, 11 KO).
Papież Franciszek pobłogosławił mistrzowski pas, który federacja WBC przygotowała dla zwycięzcy pojedynku o bezdyskusyjne mistrzostwo świata kategorii ciężkiej pomiędzy Tysonem Furym (34-0-1, 23 KO) i Oleksandrem Usykiem (21-0, 14 KO).
Według relacji szefa World Boxing Cocunil Mauricio Sulaimana zwierzchnik kościoła katolickiego miał też złożyć dwa podpisy na mistrzowskim trofeum. Podobno papież nie ma swojego faworyta w majowej potyczce.
Trener Tysona Fury'ego (34-0-1, 24 KO) SugarHill Steward w rozmowie z Boxing Social stanowczo zaprzeczył, jakoby jedynym pomysłem na majową walkę w Oleksandrem Usykiem (21-0, 14 KO) był nokaut.
- Przemyślałem wszystkie możliwe rozwiązania - zapewnił amerykański szkoleniowiec. - To nie jest tak, że budzę się i mówię: nokaut i tyle! Ja naprawdę mam mózg i z niego korzystam. Przewiduję wszystko, co może i co powinno się wydarzyć. Składam to wszystko do kupy, wykonuję swoją pracę.
Zapytany o atuty Usyka Steward odparł: - To co mi u niego imponuje to sposób, w jaki kreuje zwycięskie dla siebie sytuacje. I nie obchodzi mnie, czy on rywali nokautuje czy nie. On po prostu wie, jak wygrać. Jest niepokonany jak Tyson, to będzie intrygujące - te dwa bokserskie mózgi.
Pojedynek Tysona Fury'ego z Oleksandrem Usykiem, którego stawką będą cztery pasy kategorii ciężkiej, zaplanowany jest na 18 maja.
Tyson Fury (34-0-1, 24 KO) podczas wczorajszej konferencji prasowej w Morcambe doliczył się aż siedmiu mistrzowskich tytułów, które będą stawką jego majowej walki z Oleksandrem Usykiem (21-0, 14 KO). "Król Cyganów" w swoich kalkulacjach uwzględnił pasy mistrza federacji WBA, WBO, IBF, WBC i IBO, pas magazynu The Ring i status linearnego czempiona globu.
Kilkadziesiąt minut później w rozmowie z reporterami Fury oświadczył jednak, że sportowe trofea nie są dla niego istotne, bo boksuje wyłącznie dla pieniędzy.
- Gdyby nakręcały mnie paski, to poszedłbym do Matalana [sklep z odzieżą] i kupił sobie pięćdziesiąt. Ale mnie nakręca kasa a nie pasy i powtarzam wam to przez całą swoją karierę. Tu chodzi tylko o monety i zdania nie zmieniam! - zakomunikował Fury, który za starcie z Usykiem zainkasować ma podobno blisko 100 milionów dolarów.
Tyson Fury (34-0-1, 24 KO) oświadczył dziś, że zamierza jeszcze długo występować na zawodowych ringach. "Król Cyganów" ocenił, że mógłby do swojego rekordu dopisać nawet dziesięć walk.
Póki co czempion WBC wagi ciężkiej ma w planach cztery najbliższe pojedynki - dwa z Oleksandrem Usykiem (21-0, 14 KO), z czego pierwszy 18 maja, a potem dwa z Anthonym Joshuą (28-3, 25 KO).
W Morecambe odbyła się dziś konferencja prasowa Tysona Fury'ego (34-0-1, 24 KO) reklamująca jego majową walkę z Oleksandrem Usykiem (21-0, 14 KO) o cztery pasy wagi ciężkiej. "Król Cyganów" był pewny siebie, a o rywali wyrażał się z respektem.
- Ta walka to dla mnie nie jest dla mnie nic osobistego, dla mnie to biznes - oświadczył czempion WBC. - Szanuję Usyka jako człowieka i boksera, jest bezdyskusyjnym mistrzem w kategorii junior ciężkiej i zunifikowanym w ciężkiej. Mam dla niego szacunek, ale jestem pewny siebie!
- I nie mówcie proszę że Usyk to gów**, jeśli ja go pobiję! Kategorie wagowe w boksie są nie bez powodu. Możesz pokonać przeciętnych większych od siebie zawodników, ale nie tych z elity. I Usyk się o tym przekona 18 maja - zapowiedział Fury, przytaczając jako przykłady Tomasza Adamka i Davida Haye'a, którzy zostali pokonaniu w starciach z braćmi Kliczko.