Artykuły z kategorii
18 maja, Rijad - to nowa data i miejsce walki o cztery pasy kategorii ciężkiej pomiędzy Tysonem Furym (34-0-1, 24 KO) i Oleksandrem Usykiem (21-0, 14 KO).
Informację przekazał osobiście Turki Alalshikh, zdradzając przy okazji ciekawe warunki umowy na pojedynek - jeśli Fury z jakichkolwiek powodów znów by się wycofał, zapłaci 10 milionów dolarów a Usyk skrzyżuje rękawice z wybranym przez siebie rywalem; jeżeli zaś z walki wypadnie Usyk, zorganizowana ma być potyczka Tysona Fury'ego z Anthonym Joshuą (27-3, 24 KO).
Redakcja Tyson Fury
Choć brzmi to bardzo mało wiarygodnie, oceniając po zdjęciach, Frank Warren zapewnił, że kontuzja łuku brwiowego jakiej Tyson Fury (34-0-1, 24 KO) doznał podczas sparingu, wymagała założenia aż 15 szwów.
Uraz, którego nabawił się "Król Cyganów" spowodował, że zaplanowana na 17 lutego walka z Oleksandrem Usykiem (21-0, 14 KO) o cztery pasy kategorii ciężkiej została odwołana.
Sam Tyson Fury póki co nie opublikował w mediach społecznościowych żadnych zdjęć ani filmów zaopatrzonego rozcięcia.
Redakcja Tyson Fury
Walka Tysona Fury'ego (34-0-1, 24 KO) z Oleksandrem Usykiem (21-0, 14 KO) nie odbędzie się, bo Brytyjczyk miał doznać kontuzji łuku brwiowego podczas sparingu z Agronem Smakicim. Do sieci "wyciekło" wideo, które rzekomo przedstawiać ma feralną akcję...
Redakcja Tyson Fury
Mimo wycofania się z walki z Oleksandreem Usykiem (21-0, 14 KO) - oficjalnie z powodu kontuzji - Tyson Fury (34-0-1, 24 KO) nie stracił rezonu i postanowił na Instagramie "pogrozić" formą swojemu niedoszłemu rywalowi.
Czempion WBC wagi ciężkiej opublikował swoje zdjęcie z łazienki, opatrując je opisem: "Nie ma rady na kontuzje podczas sparingu, ale mogę powiedzieć, że Usyk był w kłopotach, bo byłem w fantastycznej formie. 2024 rok będzie wielki dla ekipy Króla Cyganów"!
Wpis Fury'ego skomentował w nieco złośliwy sposób promotor Usyka Alex Krasiuk: "Życzę ci szybkiego powrotu do zdrowia. Bóg daje ci znaki - pomyśl o emeryturze, bratku"!
Redakcja Tyson Fury
Egis Klimas ostro skrytykował Tysona Fury'ego (34-0-1, 24 KO) po tym jak "Król Cyganów" ogłosił, że nie może zmierzyć się z Oleksandrem Usykiem (21-0, 14 KO) 17 lutego, bo doznał kontuzji łuku brwiowego.
- Tyson Fury to pieprzony tchórz, który zrobi wszystko, by nie walczyć z Usykiem - oświadczył menadżer ukraińskiego czempiona WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej w rozmowie z magazynem "The Ring".
- On poprosił jakiegoś swojego lamusa, żeby go zdzielił patelnią w łuk brwiowy. I możecie mnie zacytować! Gdy wiadomość się ukazała, to Oleksandr się tylko uśmiechnął. Tylko tyle. On jest zbyt mocny psychicznie, żeby się załamywać - dodał Klimas.
Wobec odwołania pojedynku Usyk - Fury Ukrainiec w kolejnym występie zmierzy się prawdopodobnie z obowiązkowym challengerem IBF Filipem Hrgovicem (17-0, 14 KO). Sportowe plany "Króla Cyganów" nie są znane, ale jeśli zdjęcia jego kontuzji są prawdziwe, raczej nie będzie on mógł sparować przez najbliższe 3-4 miesiące.
Redakcja Tyson Fury
Na czerwiec może zostać przełożona walka o cztery pasy wagi ciężkiej pomiędzy Tysonem Furym (34-0-1, 24 KO) i Oleksandrem Usykiem (21-0, 14 KO) - wynika z wstępnych raportów podawanych przez najlepiej poinformowanych dziennikarzy zajmujących się zawodowym boksem.
Pojedynek miał się odbyć w połowie lutego w Arabii Saudyjskiej, jednak Fury doznał rozcięcia łuku brwiowego podczas jednej z ostatnich sesji sparingowych i nie będzie mógł przystąpić do walki w tym terminie.
Rozmowy w sprawie zakontraktowania pojedynku Brytyjczyka z Ukraińcem trwają od kilkunastu miesięcy. Walka ma wyłonić pierwszego od ponad dwóch dekad niekwestionowanego mistrza świata wagi ciężkiej.
Redakcja Tyson Fury
Tyson Fury doznał głębokiego rozcięcia łuku brwiowego podczas sesji sparingowej i nie będzie mógł przystąpić do walki z Oleksandrem Uskiem o cztery mistrzowskie pasy wagi ciężkiej.
Pojedynek miał być główną atrakcją gali organizowanej 17 lutego w Rijadzie. Na razie nie wiadomo jak długo Brytyjczyk będzie musiał odpoczywać od sali treningowej.
Niewykluczone, że Usyk w tej sytuacji zmierzy się 17 lutego z Filipem Hrgovicem, który jest oficjalnym pretendentem do pasa IBF wagi ciężkiej.
Redakcja Tyson Fury
Francis Ngannou, który w październiku był bliski pokonania Tysonowi Fury'ego (34-0-1, 24 KO), teraz przewiduje zwycięstwo "Króla Cyganów" nad Oleksandrem Usykiem (21-0, 14 KO).
- Jeśli mam być obiektywny, to stawiam na Tysona Fury'ego. Patrząc na to z mojej perspektywy, stawiam na Fury'ego. Oczywiście nie skreślam Usyka, wiem, że może wygrać, ma na to solidne szanse, ale jednak typuję wygraną Tysona - mówi Kameruńczyk, dodając: - Chciałbym, żeby Fury wygrał, bo liczę na rewanż z nim.
Do pojedynku Fury'ego z Usykiem, którego stawką będą cztery pasy kategorii ciężkiej, dojdzie 17 lutego na gali w Rijadzie.
Redakcja Tyson Fury
Serwis streamingowy DAZN pokaże walkę o cztery pasy wagi ciężkiej pomiędzy Tysonem Furym (34-0-1, 24 KO) i Oleksandrem Usykiem (21-0, 14 KO). Transmisja będzie dostępna w systemie Pay-Per-View.
Pojedynek Fury - Usyk będzie główną atrakcją gali organizowanej 17 lutego w Rijadzie. Aby obejrzeć galę w Arabii Saudyjskiej, trzeba będzie zapłacić 79,99 PLN za PPV.
Taka cena obowiązuje subksrybentów DAZN. Osoby, które nie posiadają aktywnej subskrypcji, dodatkowo będą musiały wnieść miesieczną opłatę za korzystanie z DAZN (39,99 PLN).
Podczas gali w Rijadzie odbędzie się także m.in.. rewanżowa walka pomiędzy Jaiem Opetaią (24-0, 19 KO) i Mairisem Briedisem (28-2, 20 KO) o tytuł mistrza świata IBF wagi junior ciężkiej. Kibice zobaczą również pojedynek o pas IBF wagi super piórkowej pomiędzy Joe Cordiną i Anthonym Cacace oraz starcie Sergieja Kowaliowa z Robinem Safarem.
Redakcja Tyson Fury