Jaime Munguia (37-0, 30 KO) skomentował walkę z Kamilem Szeremetą (21-2, 5 KO) na gali w El Paso. Meksykanin był pełen uznania dla postawy w ringu Polaka, który podjął wyzwanie, pomimo krótkiego czasu na przygotowania.
- Byłem zaskoczony tym, jak twardą Szeremeta ma szczękę. Jest w stanie przyjąć naprawdę dużo ciosów i walczyć dalej. Szacunek dla niego, podjął walkę i był gotowy w ringu na bardzo dużo - powiedział Munguia.
- W tej walce moją obroną był atak. Od pierwszej rundy wiedziałem, co chcę robić w ringu i starałem się to konsekwetnie realizować. To była moja trzecia walka w kategorii średniej. Czuję się w niej coraz lepiej - dodał 24-latek.
Munguia po walce stwierdził, że w kolejnym występie chętnie skrzyżowałby rękawice z Gabrielem Rosado, który podczas tej samej gali wygrał z niepokonanym wcześniej Bektemirem Melikuziewem.