Rewanżowa walka pomiędzy Jaiem Opetaią (24-0, 19 KO) i Mairisem Briedisem (28-2, 20 KO) będzie jedną z głównych atrakcji gali organizowanej 17 lutego w Rijadzie. Na razie nie ma pewności, czy stawką pojedynku będzie tytuł mistrza świata IBF wagi junior ciężkiej.

Pierwsza walka Australijczyka z Łotyszem odbyła się w lipcu 2022 roku. Opetaia wygrał jednogłośnie na punkty. Briedis od tego czasu pozostaje nieaktywny, zaś Australijczyk stoczył dwa pojedynki.

Główną atrakcją lutowej gali w Rijadzie będzie walka o cztery mistrzowskie pasy wagi ciężkiej pomiędzy Tysonem Furym i Oleksandrem Usykiem. Kibice zobaczką także pojedynek o pas IBF wagi super piórkowej pomiędzy Joe Cordiną i Anthonym Cacace oraz starcie Sergieja Kowaliowa z Robinem Safarem.

Pełna karta walk:
Tyson Fury - Oleksandr Usyk
Jai Opetaia vs Mairis Briedis II
Joe Cordina vs Anthony Cacace
Sergey Kovalev vs Robin Sirwan
Isaac Lowe vs Hasibullah Ahmadi
Moses Itauma vs Opponent TBC
Bakhodir Jalolov vs Opponent TBC
David Nyika vs Opponent TBC

16 stycznia odbędzie się przetarg, który wyłoni organizatora walki o wakujący tytuł mistrza świata IBF wagi junior ciężkiej pomiędzy Mairisem Briedisem (28-2, 20 KO) i Gilberto Ramirezem (45-1, 30 KO).

Do tego czasu obozy pięściarzy mają jeszcze czas na osiągnięcie porozumienia. Wcześniej tytuł International Boxing Federation w tej kategorii wagowej posiadał Jai Opetaia.

Briedis po raz ostatni boksował w lipcu ubiegłego roku. Ramirez, który wcześniej był mistrzem świata w wadze super średniej, w październiku zadebiutował w dywizji cruiser, wygrywając na punkty z Joe Smithem.

Federacja IBF oficjalnie potwierdziła, że Jai Opetaia został pozbawiony tytułu mistrza świata wagi junior ciężkiej. O wakujący pas zaboksuje Mairis Briedis (28-2, 20 KO) z najwyżej klasyfikowanym dostępnym rywalem.

Obóz pięściarza z Łotwy, który w przeszłości był już mistrzem świata w tym przedziale wagowym, wkrótce rozpocznie rozmowy z potencjalnymi rywalami. Tuż za Briedisem w rankingu IBF znajduje się Gilberto Ramirez, który niedawno zadebiutował w wadze cruiser i wygrał eliminator do mistrzowskiego pasa federacji WBA.

Siódmy w rankingu International Boxing Federation jest Michał Cieślak. Polaka wyprzedzają Ryan Rozicki, który ma zagwarantowaną walkę o tytuł mistrzowskie WBC oraz Huseyin Cincara, który w tym roku stoczył dwie walki.

21 listopada odbędzie się przetarg, który wyłoni organizatora walki o mistrzostwo świata IBF wagi junior ciężkiej pomiędzy Jaiem Opetaią (23-0, 18 KO) i Mairisem Briedisem (28-2, 20 KO).

Obozy pięściarzy do tej pory nie osiągnęły porozumienia w tej sprawie. Pojedynek byłby rewanżem za walkę z lipca ubiegłego roku. W pierwszym starciu Opetaia wygrał jednogłośnie na punkty, z Łotysz nie wrócił od tego momentu na ring.

Opetaia ma stoczyć kolejny zawodowy pojedynek 23 grudnia na gali organizowanej w Arabii Saudyjskiej. Na razie nie potwierdzono, z kim Australijczyk miałby skrzyżować rękawice w grudniu.

Mistrz świata IBF wagi junior ciężkiej Jai Opetaia (23-0, 18 KO) ma wrócić na ring na początku przyszłęgo roku, jednak nie zna jeszcze szczegółów tego występu. Australijczyk niedawno stoczył pierwszą po ponad rocznej przerwie walkę, wygrywając przed czasem z Jordanem Thompsonem.

Oficjalnym pretendentem do skrzyżowania rękawic z Opetaią jest Mairis Briedis, jednak aktualny czempion International Boxing Federation ma wątpliwości, czy dojdzie do takiej walki.

- Nie wiem, czy Briedis podpisze kontrakt. Możliwe są różne scenariusze, a ja nie wykluczam niczego po tym co przeżyłem w ostatnich miesiącach. Chcę jak najszybciej stoczyć kolejną walkę - mówi Opetaia.

28-latek w najbliższym czasie będzie pełnił funkcję sparingpartnera Tysona Fury'ego w trakcie przygotowań Brytyjczyka do walki unifikacyjnej z Oleksandrem Usykiem.

Jak zdradził Dan Rafael, ekipy Jaia Opetai (22-0, 17 KO) i Mairisa Briedisa (28-2, 20 KO) poprosiły federację IBF o anulowanie zaplanowanego na 22 sierpnia przetargu na walkę o pas wagi junior ciężkiej.

Oznacza to najprawdopodobniej, że rozmowy na temat pojedynku są bliskie finalizacji i wkrótce powinien on zostać oficjalnie ogłoszony.

Briedis status obowiązkowego challengera zyskał po tym, jak ze starcia z Opetaią zrezygnowali najpierw Mateusz Masternak a potem Richard Riakporhe.

Wygląda na to, że Mairis Briedis (28-2, 20 KO) podejmie rękawice rzuconą mu przed federację IBF i zdecyduje się na rewanżowy pojedynek z Jaiem Opetaią (22-0, 17 KO).

Na profilu promującej Łotysza grupy Wasserman Boxing ukazał się dziś plakat reklamujący starcie Briedis - Opetaia o pas IBF wagi junior ciężkiej, które wczoraj oficjalnie zarządziły władze International Boxing Federation.

Zgodnie z rozporządzeniem federacji obozy pięściarzy mają czas na negocjacje do 8 września. Jeśli nie zakończą się one owocnie, gospodarza mistrzowskiej potyczki wyłoni przetarg. Wcześniej z walki z Opetaią zrezygnowali Mateusz Masternak i Richard Riakporhe.

21 lipca na gali organizowanej w Edynburgu na ring wróci były mistrz świata wagi junior ciężkiej Mairis Briedis (28-2, 20 KO), który zmierzy się z Johnem McCallumem (13-2, 0 KO).

Łotysz zaboksuje po raz pierwszy od ubiegłorocznej porażki z Jaiem Opetaią. W międzyczasie Briedis podejmował nieskuteczne próby skrzyżowania rękawic z Jakem Paulem.

McCallum nie boksował od dwóch lat. Główną atrakcją tej gali będzie pojedynek Lee McGregora z Erikiem Ayalą o pas IBO wagi super koguciej.

Mairis Briedis (28-2, 20 KO) potwierdził, że będzie kontynuował swoją karierę w kategorii ciężkiej. Łotysz chciałby wrócić na ring w Wielkiej Brytanii walką z Derekiem Chisorą.

Były mistrz świata wagi junior ciężkiej jesienią przymierzany był do pojedynku z Justisem Hunim na gali w Australii, jednak wydarzenie ostatecznie się nie odbyło.

Briedis w ostatnim występie przegrał na punkty z Jaipem Opetaią i stracił tytuł mistrzowski IBF w limicie do 90,7 kg. W przeszłości 38-latek stoczył już kilka walk w wadze ciężkiej, wygrywając m.in. z Manuelem Charrem.